Demokraci - W wyborach z centrolewicą (akt.)

Obradująca w sobotę Rada Krajowa Partii Demokratycznej-demokraci.pl podjęła uchwałę o wspólnym starcie wyborczym z Sojuszem Lewicy Demokratycznej i Socjaldemokracją Polską. Decyzja zapadła przewagą jednego głosu.

(...) Rada Krajowa upoważnia Przewodniczącego i Zarząd Krajowy do negocjacji z SLD i SdPl i parafowania ogólnokrajowego porozumienia wyborczego - stwierdza w swoim najważniejszym punkcie uchwała.

Głównym motywem takiej decyzji jest przekonanie o konieczności obrony III RP i reguł demokracji oraz słabość organizacyjna partii: Rządy koalicji PiS-Samoobrony-LPR stanowią realne zagrożenie dla budowanej przez ostatnie szesnaście lat demokracji w Polsce. Systematyczne ataki na instytucje demokratyczne oraz na środowiska obywatelskie i grupy zawodowe, które nie pasują do logiki państwa populistyczno-nacjonalistycznego, wymagają zdecydowanej reakcji. (...) Zbliżające się wybory samorządowe wymagają aktywności od wszystkich członków naszej partii. Tylko w ten sposób – poprzez prezentowanie naszych kandydatów i naszego programu na szczeblu lokalnym możemy wzmocnić naszą partię i zdobyć wpływ na funkcjonowanie samorządu.

Decyzja o podpisaniu porozumienia z SLD i SdPl zapadła przewagą zaledwie jednego głosu, w dodatku po podważanej przez niektórych członków Rady Krajowej reasumpcji głosowania. Z wypowiedzi na forum internetowym partii wynika, że niewykluczony jest podział partii na zwolenników centrolewicy i liberalnej gospodarczo prawicy.

Postawienie wielu demokratów przed wyborem – wierność PD i grupie w jakiej działamy czy wierność poglądom i zasadom, którymi do tej pory to środowisko się kierowało – to wielka nieuczciwość twórców tego projektu politycznego. (Centrolewu - red.) Taka sytuacja prowadzi do pełnej jedności wewnętrznej w coraz mniejszym środowisku demokratów – przeciwnicy centrolewu albo wycofają się z działalności publicznej, albo zmienią przynależność partyjną. (...) Uchwała przeszła jednym głosem, po reasumpcji głosowania – to najlepiej oddaje jak dramatyczny i głęboki jest podział PD - napisał na forum Marcin Celiński, członek Zarządu Krajowego Demokratów.pl.

Według uchwały w niektórych województwach na listach takiej koalicji nie będzie kandydatów demokratów, jeśli regionalne struktury np. zdecydują o innej formie startu – w komitecie obywatelskim lub z list PO. Jak sadzę, jest to scenariusz marzeń SLD – Demokraci dają legitymizację nowemu układowi, swoją nazwę i wizerunek może nieskutecznych, ale uczciwych (jakże odwrotny od wizerunku SLD), w zamian za to nie będą wystawiali kandydatów na wspólne listy. Myślę, że idealny dla SLD przebieg zdarzeń wygląda następująco: 1. Komunikat o koalicji z PD, 2. Start we wszystkich miejscach w Polsce pod szyldem uzgodnionym w porozumieniu z demokratami, 3. List składających się z samych kolegów z SLD i SdPL a sfrustrowani demokraci niech startują z list np. PO. Jeżeli dodać do tego fakt, że jeden z czołowych zwolenników koncepcji centrolewu, Jan Lityński deklaruje, że tak dalece rozumie wątpliwości etyczne i estetyczne związane z koalicją, której jest autorem, że nie zamierza kandydować z list takiego porozumienia – to jasnym staje się, że naszą rolą w tym układzie jest poprawienie wizerunku lewicy, a nie zdobywanie mandatów w wyborach - przedstawił swoje wątpliwości.

Partia Demokratyczna powstała w maju 2005 roku z przekształcenia Unii Wolności, zakładając w programie neoliberalizm ekonomiczny i umiarkowany liberalizm światopoglądowy. Głównymi jej inicjatorami byli Władysław Frasyniuk, Tadeusz Mazowiecki i Jerzy Hausner. Związała ze sobą ludzi UW, w tym dawnej Unii Demokratycznej, oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jej powstanie poparło blisko 200 ludzi nauki, kultury i organizacji społecznych. Mimo początkowo wysokiego poparcia w sondażach ostatecznie w wyborach parlamentarnych zdobyła 2,45 proc. głosów, a jej kandydatka na prezydenta Henryka Bochniarz - 1,26 proc.

Wczoraj w Gdańsku przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak stwierdził, że nie chciałby, aby powstał jakikolwiek konkurencyjny, lewicowy komitet wyborczy do "Porozumienia Lewicy". Trwają obecnie próby przekonania mniejszych partii lewicy do podpisania porozumienia z SLD na szczeblu krajowym.

Dotychczas największym zwolennikiem współpracy z Demokratami.pl był przewodniczący SdPl Marek Borowski. Swoje wątpliwości wyrażali natomiast przedstawiciele Unii Pracy i OPZZ.

To prawda, że od kierownictwa SLD dochodzą głosy nawołujące do koalicji z Partią Demokratyczną, jednak OPZZ nie zamierza wchodzić do takiej koalicji – deklarował przed dwoma tygodniami przewodniczący Jan Guz.

Polska Partia Pracy stwierdziła wyraźnie, że zamierza wystartować w wyborach samorządowych samodzielnie, gromadząc wokół siebie ludzi lewicy socjalistycznej i pracowniczej. Niedawno podpisała deklarację programową m. in. z Ruchem Odrodzenia Gospodarczego im. Edwarda Gierka i Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, aczkolwiek zauważyć należy, że ROG i ZNP lokalnie startują wspólnie z SLD.

Daniel Ptaszek

Dawid Kański: Komentarz do wyborów prezydenckich w USA

Xavier Woliński: Baśń o „sprawczości”

Aleksander Radomski: Goździki, które zasiały zmiany

Bartłomiej Zindulski: Lewicowa alternatywa Sahry Wagenknecht

Witold Sawicki: Walka z nowotworem, na osobistym przykładzie

Michał Peno: Praxis po hiszpańsku

Demokraci: W wyborach z centrolewicą (akt.)

lewica.pl w telefonie

22 listopada: