K. Szumlewicz: Socjologia szczegółu

[2006-07-03 17:10:48]

Georg Simmel (1858-1918) to z jednej strony klasyk socjologii, a z drugiej autor, który tylko z trudem mieści się w jej ramach. Jego rozważania – a wśród nich słynna „Filozofia pieniądza” - w niczym nie przypominają badań statystycznych, powszechnie kojarzonych z tą dziedziną; blisko im natomiast do filozofii kultury, psychologii i estetyki. Widać to doskonale także w wyborze jego esejów pod tytułem „Most i drzwi”, gdzie opisuje między innymi takie zjawiska, jak moda, kokieteria i atmosfera przygodności, panująca w wielkich miastach. Już sam dobór tematów wskazuje, że jego zainteresowania dotyczą nowoczesności we wszystkich jej aspektach: międzyludzkim, artystycznym i politycznym.

Bada zatem, jak wraz z rozwojem techniki i powstawaniem metropolii zmienia się nastawienie człowieka do człowieka. Analizuje rzeźby Rodina, w których wyzwolone zostają gwałtowne emocje i widać ruch, metamorfozę, sam proces tworzenia. Jeśli chodzi o politykę, zastanawia się nad walką dwóch wielkich społecznych zasad: indywidualizmu i kolektywizmu. Pierwszy wiąże z pesymizmem, wolnością i sztuką, drugi – z dążeniami socjalistycznymi i symetrią. Zdaniem Simmla, w socjalizmie – porównywanym przezeń do maszyny, ale nie pejoratywnie, tylko z uznaniem dla swoistego piękna doskonale funkcjonującego mechanizmu – dotkliwie brakuje możliwości autokreacji, jaką daje indywidualizm za cenę tragizmu i rozpaczy.

Ważne w owym (przyznajmy, nieco schematycznym) ujęciu jest to, że żaden z omawianych poglądów nie został uznany za „organiczny”, przedwiecznie słuszny. Oba są historyczne i stanowią reakcję na dynamiczny rozwój cywilizacji. Autor nie staje po stronie żadnego z nich, tylko rozgrywa je dialektycznie. W ten sposób ukazuje główne napięcie epoki i jej dziejowy potencjał. Pobudza też do rozmyślań nad przemianami w rozumieniu pojęć. Dzisiaj to indywidualizm w wydaniu rynkowym kojarzy się z bezdusznymi, profesjonalnymi maszynami, a socjalizm z nostalgią, tragizmem i sztuką, której ostatni wielki rozkwit przypadł na czasy, kiedy artyści kolektywnie starali się go wywalczyć.

Simmla interesują drobne szczegóły, mówiące bardzo wiele o naturze społeczeństw i relacjach między ludźmi. Także w estetyce najbardziej pochłaniają go problemy, tradycyjnie uważane za marginalne. Zastanawia się na przykład nad tym, jaką funkcję względem treści obrazu spełnia rama, a także, jak na jego odbiór wpływa wielkość namalowanych obiektów. Warto zauważyć, że są to kwestie dotyczące miejsc zetknięcia idealnej sfery sztuki ze świecką przestrzenią codziennego życia. Tego samego dotyczy znany i wielokrotnie komentowany (m. in. przez Adorna) esej o uchu ozdobnej wazy. Problematyka „styku” różnych światów zostaje także poruszona w tytułowym eseju „Most i drzwi”, poświęconym naturze symbolu.

Rozważania estetyczne wpisują się u Simmla w zakres dziedziny, zwanej socjologią percepcji. Należy do niej między innymi zagadnienie, jak współczesny styl życia wyznacza sposoby postrzegania krajobrazu. Jego zdaniem, są one zmienne historycznie. Innymi słowy, nasze zmysły różnią się w zależności od wychowania i społecznych obyczajów.

Simmlowi zarzucano niesystematyczną formę wywodu i zbyt szybkie „przeskoki” od jednych zagadnień do innych. Dzisiaj nie robią one wrażenia niezrozumiałych, a to dlatego, że skojarzeniowy, literacki sposób prowadzenia wywodu na trwałe wszedł do socjologicznego kanonu. Wystarczy wspomnieć takich autorów, jak Walter Benjamin, Roland Barthes czy John Berger, z których każdy za pomocą analiz dzieł sztuki, drobiazgów życia codziennego i ulotnych obyczajów, takich jak metody podkreślania prestiżu czy nawiązywania flirtu, potrafił precyzyjnie zrekonstruować społeczne hierarchie i wyznaczyć obiektywne cechy całych formacji ustrojowych. Simmel bowiem, filozoficznie pozostający w kręgu inspiracji Kantem i Schillerem, przekroczył ich horyzont i wprowadził do nauki metody ujmowania życia społecznego, jakie wcześniej były obecne wyłącznie w literaturze.

Georg Simmel, "Most i drzwi", tłum. Małgorzata
Łukaszewicz, Oficyna Naukowa, Warszawa 2006, s. 346.

Katarzyna Szumlewicz


Recenzja ukazała się w "Le Monde Diplomatique".

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku