Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Nie mamy w Polsce pamięci społecznej po pandemii COVID-19. Jest tylko jedna duża grupa, która dobrze pamięta pandemię i umie wykorzystać ją...
Nie ma chyba bardziej żałosnego komentatora niż „geopolityk”. Wydaje mu się, że „na chłodno” analizuje fakty i jest ponad te...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Jak można w kraju członkowskim Unii Europejskiej poważnie grozić dziennikarzom więzieniem za krytykę osobistości politycznych? – pytają Reporterzy bez Granic w wydanym oświadczeniu. Według nich polskie prawo przewidujące karę do trzech lat więzienia za znieważenie prezydenta RP lub szefa obcego państwa oraz karę do dwóch lat więzienia za znieważenie polskiego organu konstytucyjnego jest zacofane i sprzeczne ze standardami europejskimi. Dlatego też należy je jak najszybciej znowelizować.
W opinii organizacji dziennikarskiej, której statutowym celem jest obrona wolności słowa, reakcja polskich władz domagających się przeprosin od rządu niemieckiego za zwykły artykuł satyryczny w niemieckiej prasie jest skandaliczna i nieproporcjonalna. Organizacja przytoczyła wypowiedzi niektórych polskich oficjeli, którzy porównali gazetę do nazistowskiej prasy i wezwali niemiecki rząd do potępienia artykułu, a także wypowiedź premiera Kazimierza Marcinkiewicza, w której stwierdził że trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś w Polsce mógłby napisać podobne rzeczy na temat głów innych państw i że reakcja jest potrzebna.
W artykule pt. "Młody polski ziemniak", który ukazał się 26 czerwca w "Die Tageszeitung", Peter Kohler wyśmiał antyniemieckie nastawienie polskiego prezydenta i jego niechęć do homoseksualistów, Jarosławowi Kaczyńskiemu zaś wytknął wspólne mieszkanie z matką.
Zobacz też:
Oświadczenie Reporterów bez Granic
Artykuł "Młody polski ziemniak"
