Ks. Czajkowski przyznał się do współpracy ze specsłużbami PRL

[2006-07-12 11:53:58]

Jako współpracownik antyfaszystowskiego kwartalnika "Nigdy Więcej", miałem okazję osiem lat temu osobiście poznać ks. Czajkowskiego. W wywiadzie, który przeprowadziłem z księdzem wspólnie z Rafałem Pankowskim, ksiądz Czajkowski bardzo wyraźnie potępił wszelki nacjonalizm jako grzech, który często jest źródłem krzywdy wielu niewinnych ludzi. Jako człowiek wywarł na mnie pozytywne wrażenie osoby dobrej, otwartej, szlachetnej i przede wszystkim zawsze skorej do dialogu.

Powiedzmy wyraźnie, że ks. Czajkowski reprezentował w Kościele nurt tzw. "katolicyzmu otwartego", pozbawionego ksenofobii i nietolerancji. Niektórzy półszeptem mówili, że reprezentuje tzw. katolicką lewicę. Na pewno był osobą obdarzoną wielkim autorytetem, który najprawdopodobniej teraz, pod wpływem mediów i opinii publicznej, pęknie jak bańka mydlana. Szkoda, że mogą na tym skorzystać nieobliczalni zwolennicy lustracji i fanatycy katoliccy spod wpływów ojca Rydzyka i Radia Maryja, którzy tak chętnie i fałszywie zawsze stroją się w patriotyczne piórka.

Jarosław Hebel

W oświadczeniu opublikowanym w lipcowym numerze "Więzi" ks. Michał Czajkowski przyznał się do trwającej 24 lata (1960-1984) współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa. Wina moja jest bezsporna. Trudno 24-letnie uwikłanie tłumaczyć tylko epoką, naiwnością lękiem, zbytnią swobodą wypowiedzi - napisał w swoim oświadczeniu ks. Czajkowski.

Ks. Michał Czajkowski został oskarżony o współpracę z SB w maju na łamach
"Życia Warszawy" w artykule dr.
Tadeusza Witkowskiego, który na podstawie materiałów IPN napisał, że ks. Czajkowski był tajnym współpracownikiem o pseudonimie Jankowski.

Ks. Czajkowski współprzewodniczy polskiej Radzie Chrześcijan i Żydów i do momentu pojawienia się pod jego adresem zarzutów o współpracę ze specsłużbami PRL, pełnił funkcję asystenta kościelnego katolickiego miesięcznika "Więź".

Po analizie materiałów IPN dotyczących ks. Czajkowskiego, powołany przez redakcję "Więzi" czteroosobowy zespół opisał 24-letni okres współpracy ks. Czajkowskiego z SB. W jego składzie znalazł się historyk prof. Andrzej Friszke, redaktor naczelny "Więzi", Zbigniew Nosowski, Anna Karoń-Ostrowska i Tomasz Wisicki.

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Slavoj Žižek: Czynią pustynię, nazywając to pokojem

Piotr Ikonowicz: Brunatny gniew ludu

Dariusz Zalega: Kibole jako sól ziemi? Lud pilnie poszukiwany

Xawier Woliński: Koszty obrony nie mogą być przerzucane na najbiedniejszych

Tomasz S. Markiewka: A gdyby tak wyrównać szanse w edukacji?

Piotr Ikonowicz: Brunatne bataliony

Ks. Czajkowski przyznał się do współpracy ze specsłużbami PRL

lewica.pl w telefonie

6 października: