No więc Razem teraz faktycznie jest już osobno. Połowa parlamentarzystek wyszła z partii. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała Magdalena...
Na początku lat 60. Portugalia była ostatnim z wielkich kolonialnych imperiów, które opierało się falom dekolonizacji, a jej imperium obejmowało...
W niedzielę 22 września odbyły się wybory do parlamentu (landtagu) w niemieckim kraju związkowym Brandenburgia. Są to trzecie wybory do landtagów w...
Adolfo Sánchez Vázquez o moralności i polityce
Jak się powiada Adolfo Sánchez Vázquez, hiszpański filozof zesłany po wojnie domowej do Meksyku,...
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Dorota Jagoda Michalska: Władysław Hasior - dekolonializm, nowoczesność, historia
Jacenty Dędek: Miasto na miarę człowieka
Tomasz S. Markiewka: Nierówności po polsku - liczby już znamy, teraz przemówmy do wyo
Paweł Jędral: Diuna jak Palestyna
Agnieszka Wiśniewska: Kos. Bohater z podręcznika, który został ziomkiem
Galopujący Major: "1670" - serial, który może odmienić polską telewizję
Według projektu PPP zasiłek przysługiwałby bezrobotnemu przez cały okres, w którym nie z własnej winy pozostaje on bez pracy. W szczególnych przypadkach osoba bez zatrudnienia, przez dwa lata mogłaby liczyć również na 150 zł dodatku do czynszu mieszkaniowego. Jednorazowo dostałaby 500 zł z tytułu rozpoczęcia nauki dziecka w pierwszej klasie szkoły podstawowej i 150 złotych wypłacanych raz w roku z tytułu rozpoczęcia nowego roku szkolnego przez dziecko do 18 roku życia.
Bogusław Ziętek podkreślił, że jego ugrupowanie chce, żeby przez cały okres posiadania statusu bezrobotnego, miał on opłacane składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Samorządy miałyby też organizować i finansować z Funduszu Pracy szkolenia bezrobotnych, dające gwarancję pracy. Według założeń projektu bezrobotny który trzykrotnie po szkoleniu odrzuciłby ofertę pracy, musiałby zwrócić jego koszty i straciłby prawo do zasiłku.
Osobom bezrobotnym przysługiwałby także bon na cele kulturalne, czyli zwrot kosztów do 20 zł miesięcznie związanych z udziałem w imprezie kulturalnej. Osoby pozostające bez pracy miałyby prawo do bezpłatnych przejazdów środkami komunikacji miejskiej oraz PKS i PKP do 50 km od miejsca zamieszkania, celem poszukiwania zatrudnienia.
Mówiąc o środkach na realizację projektu lider PPP podkreślił, że można je zdobyć wycofując polskie wojska z Iraku i Afganistanu. Dodał, że moglibyśmy także liczyć na środki unijne, a sama ustawa przyczyni się do poprawy sytuacji gospodarczej, gdyż bezrobotni posiadający środki do życia będą je przeznaczać na konsumpcję.
Ziętek zapowiedział, że 5 października w blisko 100 miastach Polski działacze WZZ "Sierpień`80", PPP oraz Komitetu Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników będą zbierać podpisy pod projektem ustawy.
W czasie spotkania przedstawiono także liderów list Polskiej Partii Pracy do sejmiku wojewódzkiego w większości okręgów w województwie lubelskim. W Lublinie pierwsze miejsce zajął Antoni Chołota, nauczyciel z III Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej, w okręgu puławsko-kraśnickim oraz zamojskim są to studenci Szymon Martys i Dorota Raabe, zaś w okręgu świdnicko-chełmskim na czele listy stoi Andrzej Borys, lider WZZ "Sierpień`80" w PZL Świdnik. Drugie miejsce w tym okręgu zajmuje z kolei górnik z kopalni Lubelski Węgiel "Bogdanka" S.A. w Łęcznej i działacz Nowej Lewicy oraz Związku Zawodowego Górników w Polsce Jarosław Niemiec.
PPP zamierza na Lubelszczyźnie wystawić listy do sejmiku wojewódzkiego i Rady Miasta Lublina.
Michał Warecki
