Tegoroczny Noblista jest światowej sławy pisarzem tureckim. Największy rozgłos przyniosła mu powieść "Moje imię to czerwień". Na polski przetłumaczona została powieść "Śnieg", za którą właśnie otrzymał najwyższą literacką nagrodę. Jej akcja rozgrywa się w latach 90-tych w odciętym od świata przez gwałtowne opady śniegu mieście na wschodzie Turcji. Jej głównym bohaterem jest poeta, który przyjeżdża tam, by napisać reportaż o pladze samobójstw wśród wiodących świeckie życie młodych muzułmanek, a także by znaleźć żonę.

Język Pamuka przypomina Tomasza Manna. Niektórzy porównują go także do Iwana Turgieniewa i innych pisarzy rosyjskich.

Turecki Noblista budzi wiele kontrowersji. W swoich ksiażkach i wypowiedziach staje po stronie muzułman i krytykuje świecki Zachód. Wielokrotnie bronił Kurdów i przypominał o masakrach Ormian. Tym samym szedł pod prąd oficjalnej polityki tureckiej, która polegała na tuszowaniu zbrodni i nadużyć względem tych grup narodowościowych, a także na niwelowaniu wpływów religijnych wśród ludności.

Pamuk został uhonorowany całym szeregiem międzynarodowych nagród literackich. Ma 54 lata i mieszka w Stambule.