Dziś po dwóch dnia przerwy i fiasku piątkowych negocjacji z dyrekcją poczty w Warszawie, ponownie rozpoczęli strajk listonosze z Trójmiasta. Do ich protestu mieli się dziś przyłączyć także, w ramach rozszerzania protestu, pracownicy innych działów.
Trwa – trzeci dzień – akcja strajkowa listonoszy z Kielc i województwa świętokrzyskiego. Tamtejsi listonosze obawiają się, że pracownicy poczty, którzy podjęli walkę strajkową zostaną zwolnieni. Relacjonują, że nieraz słyszeli podobne pogróżki ze strony dyrekcji. Dzisiaj kieleccy listonosze mieli udać się na negocjacje z dyrekcją. Szczególnie ostra sytuacja jest w Ostrowcu Świętokrzyskim. Tamtejsza dyrekcja odmawia rozmów z listonoszami.
W Poznaniu stanęło kilka poczt; listonosze z Wielkopolski czekają na ostateczne ustosunkowanie się dyrekcji poczty do ich postulatów do środy rana. Protest pracowników poczty objął także Wrocław, Szczecin, Kraków, Białystok i Częstochowę.
Pocztowcy wysuwają postulaty płacowe i dotyczące organizacji pracy. Listonosze mówią, że strajk na poczcie musiał kiedyś nastąpić. Niskie płace, liczne nadgodziny, dźwiganie torby przekraczającej dopuszczalną wagę, roznoszenie ulotek, za które nie dostają zapłaty, nepotystyczne stosunki pracy– wszystko to doprowadziło ich do ostateczności. Szczególne wzburzenie powodował fakt, że zmuszano ich do zajmowania się sprzedażą różnych produktów. – Nasz zawód polega na doręczaniu przesyłek a nie na akwizycji – tłumaczą listonosze.
W cały kraju planowane są także pikiety solidarnościowe z protestującymi. Dziś (20 listopada) odbędzie się o godz. 15.00. pikieta w Gdańsku (pod urzędem pocztowym nr 6 przy ul. Grunwaldzkiej) organizowana przez Inicjatywę Pracowniczą i Federacją Anarchistyczną. W czwartek (23 listopada) odbędzie się pikieta pod pocztą główną we Wrocławiu organizowana przez WZZ "Sierpień`80". Na środę (22 listopada) planowane są demonstracje w Poznaniu i Warszawie. W Warszawie maja się dziś zacząć negocjacje prowadzone prze dyrekcję Poczty Polskiej ze związkami zawodowymi.
Rzecznik Poczty Polskiej Radosław Kazimierski powiedział Polskiemu Radiu że są duże szanse na szybkie rozwiązanie sporu. Kazimierski zapewnił, że Poczta Polska wypłaci pracownikom wynegocjowane wcześniej w tym roku zaległe podwyżki i jest gotowa rozmawiać o podwyżce na przyszły rok. Rzecznik zastrzegł, że na razie jest za wcześnie mówić o konkretnych sumach podwyżek. Cześć pocztowców (ruch strajkowy w zasadzie odbywa się poza strukturami związkowymi) obawia się, że zostanie podpisanie fasadowe porozumienie, które w zasadniczy sposób nie wpłynie na polepszenie warunków pracy pracowników poczty, a zwłaszcza na poziom ich wynagrodzeń.
Jarosław Urbański
Bartosz Machalica