Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Nie mamy w Polsce pamięci społecznej po pandemii COVID-19. Jest tylko jedna duża grupa, która dobrze pamięta pandemię i umie wykorzystać ją...
Nie ma chyba bardziej żałosnego komentatora niż „geopolityk”. Wydaje mu się, że „na chłodno” analizuje fakty i jest ponad te...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
dziś porozumienie o współpracy z kilkoma miejscowymi związkami zawodowymi.
Po ostatniej pikiecie w obronie pracowników Miejskich Zakładów Komunikacji w Bydgoszczy do bydgoskiego Komitetu zgłosili się pracownicy Szpitala Wojewódzkiego. Na pomysł współpracy wpadła jedna z pielęgniarek. Podczas pikiety mieliśmy transparent "Związki razem" i widocznie to się spodobało – opowiada Grzegorz Kulczycki z bydgoskiego KPiORP. Pracownicy szpitala obawiają się prywatyzacji oddziałów szpitalnych, stąd ich decyzja o współpracy z Komitetem, który ocenili jako organizację skutecznie walczącą o prawa pracownicze i związkowe – wyjaśnia Kulczycki.
Porozumienie podpisały: Związek Zawodowy Pracowników Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Wojewódzkiego Szpitala im. Dr J. Biziela, NSZZ "Solidarność`80" z tej placówki oraz Terenowa Organizacja Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii. Porozumienie podpisała też Zakładowa Społeczna Inspektor Pracy, Violetta Trzos. Organizacje, które podpisały porozumienie zapowiedziały, że będą wspólnie działać na rzecz obrony interesów pracowniczych i osób represjonowanych przez pracodawców. Związkowcy poinformowali, że wyznaczą swoich przedstawicieli do KPiORP.
Pracownicy Szpitala Wojewódzkiego opowiadali, że znali działalność bydgoskiego Komitetu ze sprawy obrony salowych, porzuconych przez prywatną firmę zewnętrzną. W obronę salowych od początku zaangażował się bydgoski KPiORP i PPP. Ostatecznie salowe zostały zatrudnione przez inną firmę podwykonawczą i znów pracują Szpitalu Wojewódzkim. Związkowcy znali Komitet z naszej działalności i nie mieli problemu z podjęciem decyzji o przystąpieniu do KPiORP i nawiązaniu współpracy z "Sierpień`80". Swoje uchwały podjęli jednogłośnie – mówi Kulczycki i dodaje, że wkrótce zorganizują wspólne spotkanie.
Magdalena Ostrowska
