Równość czy obiektywizm?

[2002-10-20 05:30:41]

Równego dostępu do mediów dla euroentuzjastów i eurosceptyków domaga się niezależny dziennikarz Stanisław Remuszko, który chce powołać stowarzyszenie "Równy Dostęp".

Swoją działalność Remuszko rozpoczął od wysłania listu otwartego do 10 osób, piastujących najważniejsze funkcje w państwie (prezydent, premier, marszałkowie obu izb parlamentu, szefowie SN, TK, NIK, NBP, KRRiTV, rzecznik PO). Podobne listy otrzymali też przewodniczący wszystkich klubów parlamentarnych.

W liście Remuszki wielokrotnie powraca problem "równości", choć nigdzie nie jest wyjaśnione, co dokładnie miałaby ona oznaczać w tym konkretnym przypadku. Remuszko nie chce przesądzać, czy wejście Polski do UE będzie konieczne, pożyteczne, szkodliwe czy obojętne dla naszego kraju, ale pragnie uzdrowić debatę na jego temat. Zwraca uwagę, że w mediach dominuje prounijna propaganda, a eurosceptycy, w sposób graniczący z cenzurą, nie są dopuszczani do głosu.

Remuszko zauważa, że zdecydowanie więcej osób opowiada się za integracją niż przeciwko niej. Sądzi jednak, że wynika to przede wszystkim z niewiedzy. Dlatego - argumentuje - tym bardziej potrzebna jest obiektywna informacja i swobodny spór między obydwiema stronami.

Informacje o powstającym Stowarzyszeniu Remuszko opublikował w formie płatnego ogłoszenia na łamach prawicowego, sympatyzującego z PiS, miesięcznika "Nowe Państwo" oraz w dzienniku "Życie", powiązanym obecnie personalnie i kapitałowo ze środowiskami bliskimi PO.

Stanisław Remuszko był dziennikarzem "Gazety Wyborczej" w pierwszej fazie jej działania. Zawiedziony ewolucją linii dziennika odszedł z niego, by po paru latach opublikować bardzo krytyczną książkę na jego temat. Pisał w niej m.in., że kierownictwo spółki Agora przywłaszczyło sobie kapitał zaufania publicznego, który po rynkowym sukcesie "Wyborczej" przekształcił się w znacznie bardziej wymierny kapitał finansowy. Remuszko przewidział przemilczenie publikacji książki - wprawdzie agencja PAP nadała depeszę na jej temat, ale spośród dużych mediów tylko "Trybuna" dała krótką wzmiankę.

W 2000 roku Remuszko postulował objęcie lustracją dziennikarzy mediów niepublicznych. Kilka miesięcy temu wygrał proces z redakcją "Nowego Państwa", którą oskarżył o ocenzurowanie tekstu. Poszło o wycięcie akapitu z postulatem obligatoryjnego przeprowadzania referendum, jeśli opowie się za nim 5 proc. wyborców. Sąd uznał winę redakcji, nakazał opublikowanie pominiętego fragmentu oraz wypłatę odszkodowania w wysokości 4 tys. zł (Remuszko domagał się 10 tys.).



Zobacz w Internecie:
Stowarzyszenie "Równy Dostęp"
Lewica.pl nie jest zależna od żadnego sponsora, mafii, organów władzy państwowej czy kościoła. Dlatego nikt i nic nie może przeszkodzić zamieszczeniu na naszych łamach informacji o najnowszej inicjatywie redaktora Remuszki. W sytuacji, gdy przemilczają ją media publiczne oraz lewicowe i liberalne media prywatne, zaś media prawicowe ubijają na niej interes, publikując zamiast newsa płatną reklamę, jest to wręcz naszym dziennikarskim obowiązkiem.

Ale zarazem nikt nie może się mi nakazać, bym postulaty Remuszki traktował entuzjastycznie, a nie sceptycznie. Dlatego też pozwolę sobie na kilka zdań subiektywnego komentarza.

Remuszko mówi o sobie, że ma serce po prawej stronie, ale nie pod pachą. Tymczasem jego obecna akcja zasadza się na postulacie quasi-komunistycznym. Dostęp ma być równy - i już. Skoro nie wiadomo dokładnie dlaczego, nasuwa się myśl, że musi tu chodzić o "równe żołądki".

Mam wprawdzie poważne wątpliwości, czy na "równe" traktowanie zasługują np. Narodowe Odrodzenie Polski i Sojusz Lewicy Demokratycznej, albo - dla odmiany - Platforma Obywatelska i Nurt Lewicy Rewolucyjnej, ale wiem też, że cenzura polityczna w mediach jest gangreną, która zżera ich wiarygodność.

Chciałbym, by równe traktowanie oznaczało nie tyle matematyczną równowagę, ile równie obiektywny i kompetentny stosunek mediów do argumentów obu stron każdego sporu politycznego, a już zwłaszcza tak fundamentalnego dla przyszłości naszego kraju, jak tego, który dotyczy naszego wejścia do UE lub pozostania poza jej strukturami.

Niestety tej akurat równości brakuje samemu Remuszce. Już samo określenie osi konfliktu jest u niego nacechowane ideologicznie i wartościująco. "Euroentuzjaści" - czyż to nie brzmi trochę jak "egzaltowane panienki"? A "eurosceptycy"? Oto prawdziwa miara intelektualnego dystansu! Czy Remuszko byłby zadowolony, gdyby np. pierwszy kanał telewizji publicznej nazwać "Euro-Realista", a drugi - "Euro-Fob"?

Marek Tobolewski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


28 listopada:

1820 - W Wuppertalu urodził się Fryderyk Engels.

1893 - Nowozelandki jako drugie w świecie - po mieszkankach stanu Wyoming (USA) - mogły zagłosować w wyborach.

1905 - W Irlandii powstała partia Sinn Féin.

1918 - Strajk 12 tys. robotników miejskich w Warszawie; żądania podwyżki płac oraz zwiększenia przydziałów żywności.

1918 - Dekretem Tymczasowego Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego kobiety w Polsce uzyskały prawa wyborcze.

1942 - Oddział Gwardii Ludowej rozbił obóz pracy przymusowej w Zakrzówku koło Iłży i uwolnił ponad 100 więźniów.

1942 - W Warszawie został zamordowany w niewyjaśnionych okolicznościach I sekretarz KC PPR Marceli Nowotko.

2009 - Urzędujący prezydent Namibii Hifikepunye Pohamba (SWAPO) został wybrany na II kadencję, zdobywając ponad 75% poparcia.

2016 - Duško Marković z socjaldemokratycznej DPS został premierem Czarnogóry.


?
Lewica.pl na Facebooku