Celem polityków, postulujących zapisanie w Konstytucji całkowitego i bezwzględnego zakazu aborcji, jest podporządkowanie kobiet i władza nad nimi, odebranie im możliwości uczestniczenia w życiu publicznym i społecznym. Odebranie kobietom prawa do decydowania o sobie, oznacza odebranie im istotnej części praw obywatelskich, a więc uczynienie kobiet obywatelami drugiej kategorii. Polska Partia Pracy nigdy nie zgodzi się na taką politykę, dyktowaną nie tylko dogmatami jednego wyznania religijnego, ale głównie – instrumentalnym traktowaniem kobiet - czytamy w stanowisku.
PPP dodaje, że proponowana przez Ligę Polskich Rodzin poprawka o ochronie życia "od poczęcia do naturalnej śmierci" dyktowana jest dogmatami jednej religii oraz pogardą i nienawiścią do kobiet.
Obie propozycje – zarówno zmiany art. 30, jak zmiany art. 38 Konstytucji – uważamy za antydemokratyczny zamach na podstawowe prawa obywatelskie i prawa człowieka. Przyznają one zarodkowi podmiotowość konstytucyjną kosztem praw kobiety. Prawica domaga się ponadto uniemożliwienia przeprowadzenia referendum w sprawie dopuszczalności aborcji i chce zablokować możliwość liberalizacji obecnej, już i tak bardzo restrykcyjnej, tzw. ustawy antyaborcyjnej - napisano w oświadczeniu podpisanym przez Bogusława Ziętka, Magdalenę Ostrowską, Katarzynę Bratkowską i Ewę Groszewską.
Autorzy dokumentu podkreślają, że obowiązującą dziś tzw. ustawę antyaborcyjną nazywa się "kompromisem", choć odebrała ona w praktyce prawo do legalnej aborcji, a przewidziane w ustawie wyjątki, pozwalające na legalne przerwanie ciąży nie są w praktyce przestrzegane.
Kobiety nie mają dostępu do nowoczesnej antykoncepcji, do edukacji seksualnej, ogranicza się też dostęp do badań prenatalnych, które wykrywają wady płodu i umożliwiają legalne przerwanie ciąży. Ta ustawa nie była żadnym kompromisem, lecz dyktatem jednego środowiska - fundamentalistów religijnych, mizoginów i przeciwników demokracji. Była też kapitulacją tzw. lewicy z SLD, która za poparcie Kościoła dla integracji z Unią Europejską, przehandlował prawa kobiet - sądzi ugrupowanie.
Polska Partia Pracy uważa, że kobieta powinna samodzielnie decydować o tym, czy i kiedy chce zostać matką, a w państwie demokratycznym dogmaty
żadnej religii ani ideologii nie mogą być prawem państwowym. Partia domaga się ponadto liberalizacji obecnej tzw. ustawy antyaborcyjnej, jako dyskryminującej kobiety i odbierającej im elementarne prawa.
Dzisiaj o godz. 17.00 przed Sejmem odbędzie się wiec w obronie życia kobiet organizowany przez Grupę "Same o Sobie! S.O.S.", Porozumienie Kobiet 8 Marca, Federację na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Blog Stop Fanatykom (Bez jaj), portal feminoteka.pl i Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80".