Przed sąd za protest w obronie Doliny Rospudy

[2007-05-06 16:29:23]

Współprzewodniczący Zielonych 2004, Dariusz Szwed, stanie przed sądem za zorganizowanie naprędce manifestacji w obronie Doliny Rospudy. Spontaniczny protest przeciw budowie obwodnicy Augustowa przez Dolinę odbył się przed gmachem Ministerstwa Środowiska, a potem także przed Pałacem Prezydenckim 9 lutego tego roku i zgromadził około 200 osób. Następnego dnia z wizytą u ministra Andrzeja Szyszki (który wydał decyzję zezwalającą na budowę) miał pojawić się przedstawiciel Komisji Europejskiej. W czasie trwania protestu policja spisała dane osobowe Szweda, później nachodził go też policjant dzielnicowy.

To ma w sobie coś z klimatu PRL-u. Dzielnicowy wypytywał, z kim mieszkam i z czego się utrzymuję. Odzywał się zaczepnym tonem, poinformował, że mogę się cieszyć, bo przyszedł w ciągu dnia, a mógł mnie najść "w środku nocy". Odebrałem to jako próbę zastraszenia. Tym bardziej że kilka dni wcześniej prasa pisała o liście komendanta głównego policji do komendantów wojewódzkich, żeby zebrali informację o ekologach działających na ich terenie - opowiadał "Gazecie Wyborczej" Szwed. Szwed dostał niedawno wezwanie na policję, gdzie postawiono mu zarzut zorganizowania nielegalnego zgromadzenia zagrożony karą do 30 dni aresztu lub do 5 tys. zł grzywny. W tej chwili Szwed oczekuje na rozprawę.

Szwed zwrócił się już do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, ponieważ jego zdaniem naruszono w tym wypadku zagwarantowaną konstytucyjnie wolność zgromadzeń. Przedstawiciele Fundacji zdają się podzielać te wątpliwości. Dr Adam Bodnar, który w Fundacji Helsińskiej kieruje Programem Spraw Precedensowych, powiedział Gazecie Wyborczej: Nie ma takich ważnych wartości, dla których usprawiedliwione byłoby karanie za spontaniczne, pokojowe zgromadzenie. Takie zgromadzenia są często jedyną możliwością szybkiej reakcji społeczeństwa na ważne bieżące wydarzenia. Są wręcz solą korzystania z wolności zgromadzeń. Prawo powinno dawać możliwość ich organizowania i odbywania.

Dariusz Szwed podczas czekającej go rozprawy zamierza powołać się na to, że kodeks wykroczeń narusza konstytucję. Partia Zielonych podejmie działania na rzecz wprowadzenia do polskiego prawa kategorii pokojowych zgromadzeń spontanicznych - zapowiada.

Wesprze go w tym Fundacja Helsińska: OBWE w uchwalonym kilka dni temu dokumencie dotyczącym standardów wolności zgromadzeń mówi, ze spontaniczne zgromadzenia są tym, co państwa powinny umożliwiać i chronić. W tym celu można by wprowadzić np. obowiązek zgłoszenia spontanicznego zgromadzenia przez telefon czy faks - przewiduje to np. prawo stanu Pensylwania. Albo zasadę, że dopuszczalne jest zgromadzenie spontaniczne, jeśli obiektywnie nie było możliwości dotrzymania terminu zgłoszenia, jest pokojowe i nie utrudnia ruchu. Takie rozwiązania są w innych krajach - mówił "GW" dr Bodnar.

Karolina Jankowska

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Weronika Parfianowicz, Jakub Rok: Odzyskać przyszłość

John Paul: Nawrocki prezydentem

John Paul: Lewica na powyborczych rozdrożach

John Paul: "Najbiedniejszy prezydent świata"

Michał Peno: Demokracja sterowana pilotem „środkowego wyborcy”

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Przed sąd za protest w obronie Doliny Rospudy

lewica.pl w telefonie

14 czerwca: