Korwin-Mikke abdykował!
[2002-11-22 21:39:58]
![]() Ekscentryczny przywódca ultraliberalnej partii UPR Janusz Korwin-Mikke poinformował na czwartkowej konferencji prasowej, że złożył rezygnację z funkcji prezesa partii z datą 22 listopada. "Zapowiadałem to od prawie roku. Teraz już nie wrócę, choćby nie wiem co" - powiedział. Pytany o o swoje plany na przyszłość odpowiedział: "Jestem założycielem komitetu ">Nie< dla Unii Europejskiej", prezesem Stowarzyszenia Poszkodowanych Mieszczan Warszawskich, mam liczną rodzinę". Poinformował również, że nadal będzie członkiem UPR i będzie zasiadał w konwentyklu – „radzie starszych” partii. "Człowiek w pewnym wieku przestaje przywiązywać wagę do takich drobiazgów, jak wysłanie na czas zaproszeń, zorganizowanie jakiejś akcji szybciutko. Zawsze tłumaczyłem, że władzę wykonawczą w partii powinni sprawować ludzie młodzi. To właśnie teraz ludzie młodsi przejęli ode mnie władzę wykonawczą" – tak Korwin-Mikke uzasadniał swoją rezygnację. Umarł król, niech żyje... Podczas piątkowego zebrania Konwentykl UPR wybrał stosunkiem głosów 10:2 nowego Prezesa Unii Polityki Realnej. Został nim dotychczasowy sekretarz Rady Głównej UPR oraz przewodniczący Stowarzyszenia Konserwatywno-liberalnego „Koliber” – Stanisław Wojtera. Doniesienie do prokuratury Przed ustąpieniem z funkcji prezesa, Janusz Korwin-Mikke poinformował, że złożył w prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez polskie władze, które polegać by miało na „czynieniu przygotowań do ataku na Republikę Iracką”. Były prezes UPR wezwał jednocześnie szefów wszystkich partii, których przedstawiciele zasiadają w parlamencie, by „w trybie nagłym złożyli w Izbie propozycję usunięcia lub modyfikacji art. 117 Kodeksu karnego, który zabrania prowadzenia wojny napastniczej, czynienia do niej przygotowań, a nawet jej propagowania". W artykule 117 Kodeks karny mówi, że "kto wszczyna lub prowadzi wojnę napastniczą, podlega karze pozbawienia wolności (...) od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności". Zgodnie z kodeksem karalne jest także czynienie przygotowań do wojny napastniczej – kara wynosić ma nie mniej niż 3 lata. Z kolei publiczne nawoływanie do wszczęcia wojny grozi karą od 3 miesięcy do 5 lat. "Wielu dziennikarzy zachęca do tego, żeby Polska wzięła udział w agresji na Irak - mają za to 3 miesiące więzienia minimum. Każdy dziennikarz, który mówi, że Polska powinna wziąć udział w tej wojnie, podlega karze minimalnej 3 miesięcy" – stwierdził Korwin-Mikke. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
22 kwietnia:
1870 - W Symbirsku urodził się Włodzimierz Lenin, przywódca rewolucji bolszewickiej.
2007 - Miała miejsce I tura wyborów prezydenckich we Francji - do II tury przeszli Nicolas Sarkozy i Ségolène Royal.
2009 - Afrykański Kongres Narodowy wygrał wybory parlamentarne w RPA.
2011 - W Omanie ok. 3 tys. demonstrantów wyszło na ulice miasta Salala, żądając od sułtana przeprowadzenia reform.
2012 - We Francji odbyła się I tura wyborów prezydenckich, w której zwyciężył kandydat socjalistów François Hollande przed urzędującym prezydentem Nicolasem Sarkozym.
?