System pomocy społecznej w Polsce i na świecie nie jest neutralny. Od lat działa w sposób, który wspiera tylko tych, którzy wpisują się w tradycyjny...
Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Wielokrotnie kwestionowałem publicznie autentyczność lewicowych przekonań ludzi z pańskiego obozu politycznego w takich kwestiach jak agresja na Irak, podział dochodu narodowego, stosunki pracy, prawa pracownicze i lokatorskie. Podjęcie otwartej publicznej debaty w tych i innych sprawach, które uzna Pan za ważne, jest kwestią elementarnego szacunku dla warszawskich lewicowych wyborców - napisał w liście do szefa Socjaldemokracji Polskiej Piotr Ikonowicz.
W imieniu LiD Ikonowicza przyjął Tomasz Kalita, który zaproponował, aby Ikonowicz przystąpił do debaty z nim. Piotr Ikonowicz odmówił przyjęcia zaproszenia i zaproponował, aby z Kalitą starła się Urszula Ługowska, członkini zarządu Nowej Lewicy.
Kalita wręczył także Piotrowi Ikonowiczowi "prasówkę" zawierającą informacje o spotkaniach dyrektora Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka z przewodniczącym Samoobrony Andrzejem Lepperem, a także deklarację Leppera o tym, że jest on kapitalistą, a partia socjalistyczna w Polsce nie ma przyszłości. Kalita argumentował to tym, że Ikonowicz musiał być przez ostatni rok na Kubie i dlatego nie wie z kim związał swoją polityczną przyszłość.
Ikonowicz odpowiedział, że Lepper faktycznie spotykał się z Rydzykiem, ale Aleksander Kwaśniewski spotykał się z Georgem Bushem i konsekwencje tych spotkań były nieporównywalne. Rozliczanie go z wizyty na Kubie, gdzie Ikonowicz przebywał w styczniu tego roku nazwał zarzutami na poziomie Ligi Republikańskiej, a nie formacji lewicowej.
Piotr Ikonowicz deklaruje, że nadal czeka na przyjęcie jego zaproszenia do debaty przez Marka Borowskiego.
Grzegorz Ilnicki
Aleksander Jakubowski
