Gospodarka się rozwija, ale wciąż nie ma pracy

[2003-08-21 00:52:12]

Według danych opublikowanych przez GUS, w lipcu produkcja przemysłowa (sprzedana) wzrosła o 10,3 proc. w porównaniu do lipca 2002 roku i o 4,9 proc. w porównaniu z czerwcem. Wzrost produkcji odnotowało nawet budownictwo (o 1,6 proc.).

Największy wzrost nastąpił w eksporcie, gdzie najlepsze wyniki osiągnęli producenci eksportowanych pojazdów mechanicznych (wzrost o 42,6 proc.), mebli (o 32,7 proc.) oraz urządzeń radiowych, telewizyjnych i telekomunikacyjnych (o 22,2 proc.). Popyt wewnętrzny ciągle był jednak niski.

W pierwszym półroczu 2003 roku przychody przedsiębiorstw niefinansowych zwiększyły się o 10,8 proc. przy wzroście kosztów o 9 proc., co oznacza zysk netto w wysokości 8,8 mld zł (prawie sześciokrotny wzrost w porównaniu z tym samym okresem 2002 roku).

Tegoroczny wzrost gospodarczy ma przekroczyć 3 proc. PKB.

--------------------------------------------------
Tymczasem w lipcu około 3 mln 124 tys. Polaków nie miało pracy, co oznacza wprawdzie spadek o 10 tys. w porównaniu z czerwcem, lecz ma on jedynie charakter sezonowy. Według prognoz MGPiPS w II połowie roku bezrobocie może ponownie zacząć wzrastać.

Sytuacja życiowa Polaków mających pracę nie zawsze jest lepsza. Z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że w ubiegłym roku aż w przypadku 68 proc. firm pracodawcy łamali prawo swoich pracowników do wynagrodzenia, nie wypłacając im pensji w ogóle lub w terminie albo też wypłacając im mniejsze kwoty niż przewidziane w umowie. Nie zawsze było to spowodowane sytuacją finansową firmy, coraz częściej zaś poczuciem bezkarności na co poważny wpływ miał tzw. "przymus ekonomiczny" determinowany trudną sytuacją na rynku pracy (pracownicy woleli niższe pensje wypłacane nieraz z kilkumiesięcznym opóźnieniem niż utratę danej pracy przy braku możliwości znalezienia innego pracodawcy).

--------------------------------------------------
Ten stan rzeczy znalazł odzwierciedlenie w najnowszym sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej, przeprowadzonym w dniach 1-4 sierpnia na reprezentatywnej próbie 880 osób. CBOS badał ich opinie na temat rynku pracy.

Aż 96 proc. Polaków uważa, że sytuacja na rynku pracy jest zła lub bardzo zła, ani jeden ankietowany nie określa jej jako dobrej lub bardzo dobrej.

Prawie połowa pracujących badanych (48 proc.) obawia się utraty pracy, 19 proc. dopuszcza taką ewentualność, ale uważa, że jest ona mało prawdopodobna, utraty pracy nie obawia się 28 proc. ankietowanych. 5 proc. osób nie ma na ten temat zdania.

Obawa przed utratą pracy jest duża, bo często nie ma dla niej żadnej alternatywy. Aż 43 proc. ankietowanych twierdzi, że trudno znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie, w opinii 38 proc. badanych w ich miejscu zamieszkania lub okolicy nie ma żadnej pracy. Zdaniem 17 proc. ankietowanych można znaleźć pracę w ich miejscu zamieszkania, ale "trudno o pracę odpowiednią".

Polacy nie wierzą w poprawę sytuacji na rynku pracy w przyszłym roku. Optymizm w tej kwestii wyraża jedynie 11 proc. osób, podczas gdy zdaniem 45 proc. sytuacja ta nie ulegnie zmianie. 36 proc. osób wyraża wręcz obawę przed jej dalszym pogorszeniem.
Z najnowszych opinii rozmaitej maści ekonomistów, ekspertów i analityków na temat stanu polskiej gospodarki wynika, iż kryzys gospodarczy został prawie przezwyciężony, a coraz lepsze wskaźniki ekonomiczne pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość nie tylko "ludziom biznesu" (bankowcom, przedsiębiorcom), ale i ogółowi społeczeństwa (w tym także bezrobotnym oraz wchodzącym na rynek pracy młodym ludziom). Wkrótce bowiem zaczną powstawać nowe miejsca pracy, dzięki czemu liczba bezrobotnych zacznie spadać.

Niezależnie od rozważań, przy jakim wzroście PKB zacznie spadać bezrobocie, trudno pominąć szokujące rozbieżności pomiędzy dobrymi wskaźnikami przedsiębiorstw i poziomem pesymizmu całej reszty społeczeństwa. Trudno byłoby ów pesymizm wytłumaczyć jedynie tym, że oznaki wzrostu społeczeństwo odczuje dopiero za kilka lub kilkanaście miesięcy. Tym bardziej, że niezależnie od poprawiającej się sytuacji finansowej przedsiębiorstw, rozszerza się zjawisko niepłacenia za wykonaną pracę. Ma ono wręcz charakter epidemii - prawo do wynagrodzenia naruszane jest już w 2/3 polskich firm.

Rozmaite osobistości chcące uchodzić za autorytety moralne swego czasu nie pozostawiły suchej nitki na robotnikach Stoczni Szczecińskiej, którzy pobili prezesa "Odry" wstawiając się za pracownicami tej fabryki od kilku miesięcy nie otrzymującymi pensji. W imię moralności oraz przeciwdziałaniu zwyrodnieniu obyczajów i "rządom pijanego motłochu" domagali się surowego ukarania winnych zajścia stoczniowców. Głosów potępiających coraz powszechniejsze praktyki niepłacenia za wykonaną pracę było dużo mniej albo i wcale, tak jak i refleksji nad tym, co może czuć człowiek pozbawiony środków do życia.

Po 14 latach transformacji coraz wyraźniej widać oznaki zanikania przejawów solidarności międzyludzkiej, brak umiejętności dochodzenia do społecznego konsensusu, wszechobecną dwulicowość i hipokryzję. Czy może zatem dziwić, że doszło do afery Rywina, że media przez cały lipiec codziennie non stop donosiły o kolejnych przekrętach na szczytach władzy, setki tysięcy ludzi głoduje nie mając żadnych perspektyw na zmianę swojej sytuacji, podczas gdy na szczytach władzy i biznesu dochodzi do wielomilionowych korupcji, a pracodawcy nie płacą pracownikom, chociaż mogą, bo nie muszą. Jaki procent społeczeństwa skorzysta zatem na wzroście gospodarczym?

Paweł Kończyk


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku