W niedziele odbył się pierwszy zjazd Demokratycznej Partii Lewicy, partii utworzonej przez byłych działaczy SLD, którzy weszli konflikt z własną partią, głównie podczas ostatnich wyborów samorządowych.

Liderem partii został Arkadiusz Ciach, który wygrał ze Zbigniewem Litke, pomysłodawcą DPL. Ciach otrzymał 117 głosów, a Litke 60.

Przed rokiem Ciach został wyrzucony z policji pod zarzutem współpracy z przestępcami kradnącymi samochody i TIR-y. Nie ukrywał tego na zjeździe zapewniając jednocześnie, że jest niewinny i padł ofiarą zemsty ze strony wiceministra MSWiA Zbigniewa Sobotki oraz, że ma to związek z jego antyeseldowskim zaangażowaniem.

Zbigniew Litke przestrzegał delegatów, że wybór Ciacha na przewodniczącego nie pomoże partii zyskać przychylności mediów.

Obaj kandydaci na przewodniczącego mówili o potrzebie stworzenia świeckiego państwa oraz skrytykowali zaangażowanie Polski w okupację Iraku.

Gośćmi zjazdu byli m.in. lider Nowej Lewicy Piotr Ikonowicz, były redaktor naczelny Trybuny Janusz Rolicki, przewodniczący Antyklerykalnej Partii Postępu "Racja" Piotr Musiał, reprezentująca Centrolewicę RP była przwodnicząca OPZZ Ewa Spychalska oraz Daniel Podrzycki z Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80".