Wbrew wrażeniu, jakie można wynieść ze śledzenia przekazów mass-mediów, dotyczących konfliktu, ani Żydzi, ani Palestyńczycy nie stanowią jednego, zwartego, zgadzającego się w każdym calu bloku. Niejednego czytelnika zadziwią informacje na temat wysiłku niektórych organizacji żydowskich, walczących o... prawa Palestyńczyków. Niestety, nie nagłaśnia się inicjatyw takich jak np. demonstracja antywojenna w Tel Awiwie z 5 sierpnia 2006 roku, podczas tak zwanej drugiej wojny libańskiej. Nie mówi się zbyt wiele o żołnierzach, którzy nie zważając na konsekwencje odmawiają służby na Terenach Okupowanych. A kto z nas słyszał o III Intifadzie – biernym oporze przeciw budowie muru, oddzielającego Palestyńczyków od Izraela?
Autor przedstawia poglądy licznych ugrupowań lewicowych, z czego one same niejednokrotnie zasadniczo różnią się między sobą. Wielu ludzi próbowało bowiem odpowiedzieć na bardzo trudne pytania, dotyczące izraelskiej państwowości jak choćby: jaki powinien być statut języka hebrajskiego a jaki języka jidysz? Czy powinno się stworzyć oddzielne państwo dla Palestyńczyków? Czy Izrael powinien pozostawać z takim państwem w federacji? Co zrobić z uchodźcami palestyńskimi? Czy działania Izraela nie przypominają polityki RPA za czasów apartheidu? Bardzo interesujący jest także jeden z tekstów umieszczonych w Aneksach, tj. Naród? Jaki naród? (autor: Uri Avnery). Opowiada on o tym, dlaczego w dokumentach wydawanych przez izraelskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych można w rubrykę narodowość wpisać rosyjską czy francuską, a nawet chrześcijańską czy muzułmańską, natomiast nie można wpisać... izraelskiej (!).
Bogactwo literatury, z której korzystał autor, w tym tej w języku jidysz, pozwala mieć poczucie, iż dotarł on do samego źródła przedstawianych zagadnień, nieprzefiltrowanego przez takie czy inne poglądy. Szeroki kontekst historyczny ułatwia śledzenie żydowskiego ruchu lewicowego w logicznym, podporządkowanym chronologii rytmie. Na marginesach książki znajdują się także rysunki z różnych gazet organizacji żydowskich, plakaty, grafiki.
Jednym słowem jak najbardziej warto przeczytać. Zwłaszcza jeśli chce się poszerzyć swoje spojrzenie na konflikt izraelsko-palestyński o jeszcze jedną, ciekawą perspektywę, która choć być może nie ułatwi zrozumienia jego skomplikowanej natury czy znalezienia rozwiązania, da czytelnikowi pewne poczucie nadziei i wiary w to, że ludzie mogą działać solidarnie niezależnie od swojego pochodzenia.
August Grabski, "Lewica przeciwko Izraelowi. Studia o żydowskim ludowym antysyjonizmie", wyd. Trio, Żydowski Instytut Historyczny, Warszawa 2008, s. 224.
Marta Minakowska
Recenzja ukazała się na portalu Arabia.pl (www.arabia.pl).