Bartolik: Rycerski łeb prezydenta

[2009-06-17 07:15:06]

Lech Kaczyński zadecydował 14 maja o składzie kapituły Orderu Krzyża Wojskowego. Owo odznaczenie, nawiązujące do Orderu Virtuti Militari, zostało ustanowione 18 października 2006 r., najwyraźniej z myślą o tych, którzy najlepiej rozumieją, że kto nie z trupem politycznym Busha, ten "przeciwko nam".

Zgodnie z ustawą o orderach i odznaczeniach, "Order Krzyża Wojskowego jest nagrodą za wybitne czyny bojowe połączone z wyjątkową ofiarnością i odwagą w czasie działań bojowych przeciwko aktom terroryzmu w kraju lub podczas użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami kraju w czasie pokoju". Nowa kapituła, jak niezwłocznie doniosła piórem Edyty Żemły Rzeczpospolita, składać się ma z "bohaterów misji wojskowych w Iraku i Afganistanie".

Jakże pokrzepiająca wieść: "Wszyscy członkowie kapituły zostali już wcześniej wyróżnieni przez prezydenta Orderem Krzyża Wojskowego za wybitne zasługi na misjach. Teraz to oni będą nominować i wybierać kolejnych". Prezydent wie, że w dobre ręce oddaje robotę.

Na przykład porucznik Tomasz Nowicki z 1. Dywizjonu Lotniczego w Leźnicy Wielkiej. Nie tylko brał udział w akcjach ratunkowych po tym, jak wstrętni terroryści przeszkadzali nieść wolność Irakowi, złomując w powietrzu śmigłowce z naszymi chłopcami. Umie też czytać i pisać, co z zapałem wykorzystuje na 40 forach dyskusyjnych, na których umieścił prawie 8 000 komentarzy.

I tak w dyskusji o wielkokalibrowym karabinie maszynowym Barrett ma do powiedzenia: "Można nawet uznać, że jest to broń humanitarna, bo po takim postrzale nikt się raczej nie męczy miesiącami jako na pół warzywo". Komu się nie podoba, tego czeka przerażająca przyszłość: "głowami twoich dzieci muzułmańskie dzieciaki będą grać w piłkę". Wszystko dlatego, że w Europie rozmnażają się emisariusze talibów, którzy za pieniądze ze sprzedaży opium budują ogromną armię, mającą za sprawą ich potężnej piątej kolumny wejść do Polski jak do siebie.

Na szczęście, jak zapewnia Nowicki, wojna w Afganistanie jest ciągle do wygrania. Wprawdzie Europa woli siedzieć przed telewizorem niż walczyć, "zaś Amerykanie mają na głowie Irak, kryzys i wybory – jedna plaga gorsza od drugiej". Jednak z pewnością Afgańczycy są wdzięczni wyzwolicielom, że nie tylko w Nanghar Khel żywią i bronią, a ponadto "odkopują tych, których zakopali Sowieci".

Również w Iraku da się wygrać, choć niektórzy towarzysze broni Nowickiego sieją defetyzm, mówiąc o tym, że nawet szyici zaczynają czuć sympatię do Saddama.

Kolejny, Zbigniew Siekierski, radosną wieść o możliwości wpływania na rozdawanie orderów otrzymał dosłownie dwa dni po powrocie z Afganistanu. Wcześniej był w Iraku i ma dług wdzięczności względem Nowickiego: ten koordynował akcję ratowniczą po tym, gdy w 2006 r. zestrzelony został myśliwiec Mi-34, którym leciał Siekierski.

Lotnicy lotnikami. Ale tłuszczy nie jest dane dowiedzieć się z Rzeczpospolitej, kim mają być dwaj kolejni członkowie kapituły. Musimy zadowolić się sianem – wiadomo o majorze Adamie K. z GROM-u, który został ciężko ranny w walkach z talibami, lecz dzięki żelaznej determinacji nie ograniczył się potem wcale do walki z afgańskimi graczami futbolowymi w kraju. Wiadomo również o sierżancie Łukaszu S., weteranie z Iraku i Afganistanu, który nawet postrzelony, nie tylko gada, lecz ciągle walczy jak lew.

Nie gorszy jest zapewne major Adam Wiak, walczący z terroryzmem w Syrii, Kosowie i w Pakistanie, gdzie otrzymał nawet medal od ówczesnego dyktatora Perweza Muszarafa, jak też odznaczenie USArmy.

"Czynnie uczestniczymy w walce z terroryzmem i wyrażenie uznania Orderem Krzyża Wojskowego ma dla nas wymiar nie tylko symboliczny. Żołnierze służą pokojowi nie dla medali, ale czyny wyjątkowe i bohaterskie, bo takie i dzisiaj się zdarzają, powinny być honorowane właśnie w taki sposób" – mówi dla "Rzeczpospolitej" jakże skromny Wiak.

Przewodniczącym kapituły ma zostać generał Bronisław Kwiatkowski. Dowodził polskim kontyngentem w Syrii, jak też – od lipca 2006 do stycznia 2007 r. – Wielonarodową Dywizją Sił Stabilizacyjnych w Iraku, czyli wojskami w podległej Polakom strefie okupacyjnej.

30 kwietnia br. "Gazeta Wyborcza" opublikowała jego opinię na temat masakry w Nanghar Khel – wedle Kwiatkowskiego stanowiła ona "wypadek przy pracy". Ponieważ odpowiada za nadzorowanie polskich kontyngentów na "misjach" zagranicznych, na rozpoczętym niedawno procesie komandosów oskarżonych o zabójstwo sześciorga Afgańczyków był najwyższym stopniem wojskowym, którego przesłuchano w charakterze świadka.

Kaczyński dobrze przecież zdaje sobie sprawę, że Polacy nigdy nie pękają. Znalazł zatem ludzi do nagradzania tych, którzy nie pozwolą już grać w piłkę terrorystom!

Paweł Michał Bartolik


Tekst ukazał się w tygodniku "Trybuna Robotnicza".

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


22 listopada:

1819 - W Nuneaton urodziła się George Eliot, właśc. Mary Ann Evans, angielska pisarka należąca do czołowych twórczyń epoki wiktoriańskiej.

1869 - W Paryżu urodził się André Gide, pisarz francuski. Autor m.in. "Lochów Watykanu". Laureat Nagrody Nobla w 1947 r.

1908 - W Łodzi urodził się Szymon Charnam pseud. Szajek, czołowy działacz Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej. Zastrzelony podczas przemówienia do robotników fabryki Bidermana.

1942 - W Radomiu grupa wypadowa GL dokonała akcji odwetowej na niemieckie kino Apollo.

1944 - Grupa bojowa Armii Ludowej okręgu Bielsko wykoleiła pociąg towarowy na stacji w Gliwicach.

1967 - Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję wzywającą Izrael do wycofania się z okupowanych ziem palestyńskich.

2006 - W Warszawie zmarł Lucjan Motyka, działacz OMTUR i PPS.


?
Lewica.pl na Facebooku