Porozumienie wenezuelsko-kolumbijskie

[2010-08-11 15:50:32]

10 sierpnia wieczorem prezydenci Wenezueli i Kolumbii podpisali porozumienie wznawiające stosunki dyplomatyczne miedzy tymi dwoma krajami. Wszelkie stosunki dyplomatyczne, polityczne i gospodarcze zostały zerwane przez prezydenta Wenezueli Hugo Cháveza (na zdjęciu po lewej) w lipcu 2010 roku, po tym jak 22 lipca przedstawiciele Kolumbii na spotkaniu Organizacji Państw Amerykański przedstawili dokumenty, świadczące o współpracy rządu wenezuelskiego z bojownikami FARC i ELN (lewicowych partyzantek), walczącymi z rządem kolumbijskim.

Na spotkanie wybrana została miejscowość Santa Marta, gdzie w 1830 roku zmarł bohater narodowy obu państw Simón Bolívar, nazywany w całej Ameryce Południowej Libertadorem - Wyzwolicielem. Było to ukłonem w stronę Hugo Cháveza (znanego z zamiłowania do postaci Simóna Bolívara), który wcześniej nie pojawił się na zaprzysiężeniu nowego prezydenta Kolumbii w ostatni weekend.

Spotkanie było możliwe dzięki mediacjom ustępującego prezydenta Brazyli Luiza Inácio Lula da Silva oraz byłego prezydenta Argentyny Néstora Kirchnera. W czterogodzinnych negocjacjach udział brał ten ostatni z nich.

W ramach porozumienia Juan Manuel Santos, nowy prezydent Kolumbii (na zdjęciu po prawej), i Hugo Chávez podpisali pięć dokumentów, które mają otwierać "nowa kartę" w stosunkach między oboma krajami. Porozumienie z Santa Marta przewiduje wznowienie stosunków dyplomatycznych i gospodarczych, współpracę na rzecz wolnego handlu pomiędzy Kolumbią i Wenezuelą, zwiększenie współpracy regionów przygranicznych, wspólną inwestycję infrastrukturalną, mającą połączyć terytorium Wenezueli z wybrzeżem pacyficznym Kolumbii oraz spłatę długu w wysokości 800 milionów dolarów, który Wenezuela ma wobec kolumbijskich eksporterów. We wszystkich tych sprawach powołane mają zostać specjalne międzyrządowe komisje, które wspólną pracą mają doprowadzić do finalnego porozumienia.

Hugo Chávez zobowiązał się również do nie wspierania lewicowych partyzantek działających na terenie Kolumbii, o co oskarżany był wielokrotnie przez byłego prezydenta Kolumbii Álvaro Uribe. Wenezuelski rząd, którym ja kieruję nie popiera, nie pozwala i nie będzie pozwalać na działalność terrorystów, ani przemytników narkotyków na naszym terytorium – miał powiedzieć Chávez według wenezuelskiego dziennika "El Nacional". Chávez powiedział również, co jest nowym jego stanowiskiem, że od lat grupy partyzanckie penetrowały terytorium Wenezueli i że parokrotnie doszło do starć zbrojnych między armią wenezuelską a partyzantami. Hugo Chávez zapewnił również o miłości między bratnimi narodami Kolumbii i Wenezueli.

Do konfliktu pomiędzy dwoma państwami doszło 22 lipca, gdy zostały przedstawione raporty o rzekomej współpracy rządu Cháveza z partyzantami. Zerwanie stosunków dyplomatycznych i gospodarczych kosztowało oba kraje do tej pory 7 miliardów dolarów. Właśnie straty finansowe są przedstawiane jako główny powód podpisania porozumienia. Wenezuela jest głównym importerem kolumbijskiej żywności. Rząd Cháveza ma również w perspektywie zbliżające się wrześniowe wybory parlamentarne, przed którymi nie może pozwolić sobie na kryzys międzynarodowy. Z kolei po stronie kolumbijskiej doszło w ostatni weekend do przejęcia władzy przez nowego prezydenta Juana Manuela Santosa, wywodzącego się z prawicowej partii ustępującego prezydenta Álvaro Uribe, który jest śmiertelnym wrogiem (z wzajemnością) Hugo Cháveza. Uribe zapowiedział, że mimo porozumienia skieruje sprawę do Międzynarodowego Trybunału Karnego, w której Chávez oskarżany zostanie o wspieranie międzynarodowego terroryzmu.

Do napięcia między obydwoma państwami dochodzi co najmniej od marca 2008 roku, kiedy to kolumbijskie wojska najechały terytorium Ekwadoru w rzekomym pościgu za partyzantami. Wielokrotnie dochodziło również do spięć, gdy Hugo Chávez oskarżał Álvaro Uribe o przygotowanie zamachu na jego życie. Hugo Chávez również dwukrotnie postawił wojska w stan gotowości bojowej nad granicą kolumbijską. Niemały wpływ na fatalne relacje między krajami ma również fakt bliskiej współpracy kolumbijsko-amerykańskiej i stacjonowanie na terytorium Kolumbii oddziałów US Army.

Bartosz Grucela


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



1 Maja - demonstracja z okazji Święta Ludzi Pracy!
Warszawa, rondo de Gaulle'a
1 maja (środa), godz. 11.00
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca
Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1

Więcej ogłoszeń...


2 maja:

1848 - W Petersburgu zmarł Wissarion Bielinski, rosyjski pisarz, filozof, krytyk literacki, teoretyk rewolucyjnego demokratyzmu; współpracował m.in. z M. Bakuninem.

1879 - W Madrycie założono Hiszpańską Socjalistyczną Partię Robotniczą (PSOE).

1917 - Początek strajku górników Zagłębia Dąbrowskiego o poprawę warunków pracy, część postulatów została spełniona.

1919 - W Monachium zamordowano Gustava Landauera, niemieckiego anarchistę, pisarza i tłumacza, jednego z przywódców Bawarskiej Republiki Rad.

1933 - Rada Naczelna PPS opowiedziała się za odejściem od taktyki Centrolewu i podjęciem samodzielnej walki politycznej.

2003 - W La Celle-Saint-Cloud zmarł Mohammed Dib, pisarz algierski, tworzący w języku francuskim, autor około 30 powieści, jeden z najbardziej znanych w Europie twórców algierskich; komunista.

2005 - W Toronto zmarł Bob Hunter, dziennikarz kanadyjski, współzałożyciel Greenpeace.

2014 - W Odessie w antyrosyjskich zamieszkach i w wyniku pożaru zginęło 48 osób, a 214 odniosło obrażenia.


?
Lewica.pl na Facebooku