Kolumbia - Amerykańskie bazy są nielegalne

Kolumbia: Amerykańskie bazy są nielegalne

[2010-08-18 12:50:38]

Trybunał Konstytucyjny w Bogocie w dniu 17 sierpnia po ponad 8-godzinnej debacie uznał za niezgodną z konstytucja umowę zawartą przez poprzedniego prezydenta Kolumbii Álvaro Uribe z rządem amerykańskim o stacjonowaniu na terytorium kolumbijskim amerykańskiej armii. Trybunał uznał, że umowa podpisana w październiku 2009 roku nie jest tylko uzupełnieniem do poprzedniego traktatu z końca lat 90-tych (podpisanego jeszcze przez Billa Clintona i Andrésa Pastranę), ale stanowi nowy traktat międzynarodowy, który według konstytucji powinien zostać zatwierdzony przez Kongres.

Ustaliliśmy iż zawierało ono elementy właściwe międzynarodowym traktatom, a nie ich uzupełnieniom, porozumienie to nie spełniło konstytucyjnych wymogów przyjmowania takowych - powiedział przewodniczący Trybunału Mauricio González.

W ramach popisanego traktatu w Kolumbii miało powstać 7 nowych baz amerykańskich. Miało w nich stacjonować do 800 żołnierzy amerykańskich oraz 600 osób personelu cywilnego. W świetle obowiązującego wyroku Trybunału jeśli, ktokolwiek z obywateli amerykańskich znajduje się na terytorium Kolumbii na mocy tego porozumienia, powinien ją jak najszybciej opuścić.

Obecnie w Kolumbii stacjonuje około 300 żołnierzy amerykańskich w trzech bazach Tolemaida, Larandia, i Tres Esquinas. Stacjonują tam na mocy porozumienia Clinton-Pastrana. W ramach tej umowy na terenie Kolumbii może przebywać do 1200 żołnierzy.

Stany Zjednoczone zainteresowane były utworzeniem nowych baz w regionie, ponieważ rząd Ekwadoru nie zgodził się na dalsze przedłużenie stacjonowania wojsk amerykańskich w bazie Manta. Dodatkowo Kolumbia to najbliższy sojusznik USA w regionie, od 2000 roku odebrała od Waszyngtonu ponad 7 miliardów dolarów pomocy.

Nowo wybrany prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos w wypowiedzi po orzeczeniu trybunału powiedział, że uznaje decyzję Trybunału i niezwłocznie skieruje traktat do Kongresu. Przypomnijmy, że to obecny prezydent jeszcze jako minister obrony w rządzie Uribe negocjował traktat.

Zadowolony z takiego wyroku jest niewątpliwie prezydent Wenezueli, Hugo Chávez, który od początku był przeciwny traktatowi, mówiąc o tym, że Stany Zjednoczone szykują się do inwazji na Amerykę Łacińską oraz przygotowują zamach stanu w Caracas z terenów Kolumbii.

Bartosz Grucela

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Przemysław Wielgosz: Gaza to także nasza sprawa

Slavoj Žižek: Czynią pustynię, nazywając to pokojem

Piotr Ikonowicz: Brunatny gniew ludu

Dariusz Zalega: Kibole jako sól ziemi? Lud pilnie poszukiwany

Xawier Woliński: Koszty obrony nie mogą być przerzucane na najbiedniejszych

Tomasz S. Markiewka: A gdyby tak wyrównać szanse w edukacji?

Kolumbia: Amerykańskie bazy są nielegalne

lewica.pl w telefonie

6 października: