Sejm nadal nie może zakończyć procedowania w sprawie ujawnionych w mediach zarzutów odnośnie przypadku korupcji i nieprawidłowości w trakcie prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji (w skrócie: w sprawie Rywingate).

Przypomnijmy, że Komisja Śledcza zakończyła prace przyjmując za swoje sprawozdanie tekst przygotowany przez posłankę Sojuszu Lewicy Demokratycznej Anitę Błochowiak. Projekt Błochowiak poparli: Jerzy Szteliga (SLD), Stanisław Rydzoń (SLD), Jan Łączny (Samoobrona) i Bohdan Kopczyński (niezrzeszony). Przeciw głosowali: Jan Rokita (PO), Zbigniew Ziobro (PiS) oraz posłowie SdPl: Tomasz Nałęcz i Bogdan Lewandowski. Nie głosował poseł PSL Józef Szczepańczyk (spotykał się wówczas z elektoratem w Kielcach).

Dziś rano wszyscy byli przekonani, że Sejm będzie głosował jedynie nad odrzuceniem raportu Błochowiak i w efekcie po pracach Komisji nie pozostanie żadne sprawozdanie. Nieoczekiwanie jednak dziś w godzinach przedpołudniowych poseł LPR Roman Giertych zgłosił wniosek o przegłosowanie w pierwszej kolejności zdań mniejszości (raportów posłów: Łącznego, Kopczyńskiego, Nałęcza, Szczepańczyka, Rokity i Ziobry). Ku zaskoczeniu SLD i UP wniosek Giertycha zyskał większość w Izbie (głównie wskutek absencji 32 posłów Sojuszu i żelaznej dyscyplinie opozycji).

Marszałek Sejmu Józef Oleksy zarządził głosowanie wniosków mniejszości na zasadzie eliminowania poszczególnych raportów (głosowanie przy użyciu maszyny liczącej). Posłowie kolejno odrzucali teksty Kopczyńskiego, Szczepańczyka, Rokity i Nałęcza. W ostatnim z serii głosowań, nieoczekiwanie, większość bezwzględną uzyskał raport Zbigniewa Ziobry z Prawa i Sprawiedliwości. Poparło go 190 posłów, a większość bezwzględna wynosiła w tym wypadku 188 głosów. Wobec takiego wyniku głosowania opozycja okrzyknęła się zwycięzcami.

Posłowie Krzysztof Janik, Andrzej Aumiller i posłanka Joanna Senyszyn przypomnieli, że raport (wedle ustaleń Konwentu Seniorów) miał być jeszcze raz przegłosowany, tym razem w konwencji: "za", "przeciw", "wstrzymujący się". Z takim zdaniem nie zgodziła się opozycja i opuściła salę posiedzeń. Wyszli wszyscy posłowie klubów: Ligi Polskich Rodzin, Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Samoobrony RP oraz posłowie z prawicowych kół: Dom Ojczysty, ROP, RKN, PP i SKL. Marszałek Oleksy stwierdził brak quorum i zawiesił procedowanie nad sprawozdaniem z prac Komisji Śledczej.

Raport posła Zbigniewa Ziobry przewiduje istnienie grupy trzymającej władzę, która wysłała Lwa Rywina do Agory po łapówkę w wysokości 17,5 mln dolarów. Do owej grupy zalicza Ziobro: Lecha Nikolskiego (byłego doradcę premiera Leszka Millera), Aleksandrę Jakubowską (byłą szefową gabinetu politycznego Millera i byłą wiceminister kultury), Włodzimierza Czarzastego (sekretarza KRRiT oraz lidera Stowarzyszenia Ordynacka), Roberta Kwiatkowskiego (byłego szefa TVP) i samego Leszka Millera. Ziobro postuluje także pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu Leszka Millera, prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i byłego ministra sprawiedliwości Grzegorza Kurczuka.

Posłanka Anita Błochowiak nie stwierdza istnienia grupy trzymającej władzę. Wytyka jednak nieprawidłowości w pracach nad ustawą o radiofonii i telewizji i stawia zarzuty Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji.