W powietrzu wisi duch Beaty Sawickiej...
Starosta Hoffman jest poinformowany o nieprawidłowościach. Nic z tym nie robi. Karawana kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej idzie dalej.
Grupa Nowy Szpital jest spółką prawa handlowego, która działając w porozumieniu ze Starostą Powiatu Krośnieńskiego wydzierżawiła budynki i sprzęt szpitala i utworzyła Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Nowy Szpital w Krośnie Odrzańskim. W kraju Spółka przejęła 10 szpitali.
Spółka ta prowadzi politykę, jak każda inna spółka prawa handlowego nastawiając się na zysk finansowy. Dostępność do świadczeń opieki zdrowotnej i ich jakość dla pacjentów ma wyraźnie drugorzędne znaczenie.
W celu obniżania kosztów spółka zatrudnia minimalną ilość lekarzy. Na Oddziale Wewnętrznym Szpitala w Krośnie Odrzańskim pracuje tylko jedna lekarka pani Dorota Hadada. Pełni jednocześnie funkcję Lekarza Izby Przyjęć, Lekarza Zakładu Opiekuńczo - Leczniczego, Lekarza Poradni Diabetologicznej, jest Ordynatorem Oddziału Wewnętrznego i Dyrektorem ds. Medycznych Szpitala. Pani doktor również dyżuruje na Oddziale Wewnętrznym. Spółka dla podniesienia efektywności zysku planuje redukcję personelu medycznego, w szczególności pielęgniarek i personelu technicznego. Zapowiadał to już latem Andrzej Sękowski, Dyrektor Operacyjny.
Oddział Wewnętrzny kierowany przez Dorotę Hadadę, którego jest szefem i zarazem jedynym lekarzem, powstał w miejsce dwu Oddziałów Wewnętrznych w Gubinie i Krośnie Odrzańskim na których pracowało wcześniej od 6 do 8 lekarz. Ona sama wykonuje więcej przyjęć pacjentów niż lekarze obu wcześniej istniejących Oddziałów. Pacjenci na Oddziale leżą niezwykle krótko, przeciętnie od 3 do 5 dni pacjenci. Czasami leżą zaledwie 1 dzień lub 2 dni, lecz w dokumentacji szpitala podaje się dłuższy okres pobytu, bo NFZ więcej wtedy płaci. Jeżeli w tym czasie pacjent korzysta z pomocy karetki pogotowia ratunkowego to Dorota Hadada nakazuje usuwanie takich informacji z Rejestru Usług Medycznych, czyli nakazuje fałszowanie raportu dla NFZ.
Nawet najlepszy lekarz specjalista nie ma możliwości pełnienia wielu funkcji i przebywania w kilku miejscach na raz: na Izbie Przyjęć, na Oddziale Wewnętrznym, Zakładzie Opiekuńczo Leczniczym, pełnienia przy tym funkcji Ordynatora i Dyrektora. Niechaj głośną przestrogą i ostrzeżeniem dla społeczności Krośnieńskiej będzie przykład trzydziestolatka, który chorował na padaczkę i po jej kolejnym ataku został przewieziony przez Zespół Oddziału Pomocy Doraźnej na Izbę Przyjęć. Pani doktor zajęta pracą na Oddziale - opieką nad pacjentami, ich wypisywaniem po leczeniu i przyjmowaniem kolejnych na ich miejsce nie miała możliwości obserwacji, że to coś więcej niż padaczka. Pacjent krwawił śródczaszkowo, w głowie narastało ciśnienie uciskając jego mózg, powodując jego wgłobienie i zatrzymanie krążenia, młody mężczyzna zmarł.
Gdyby nie nastawienie Spółki prawa handlowego na zysk, minimalizacja kosztów zatrudnienia, pracy, kosztów leczenia ten młodzieniec miałby szansę żyć. Gdyby Spółka zadbała o lepszą dostępność i jakość świadczeń to nie miała by tak kolosalnych zysków idących w miliony złotych. Miliony wykradzione z systemu opieki zdrowotnej pacjentom, pracownikom, społeczeństwu i państwu za które wykupuje od samorządów Szpitale.
Taka praca to chałtura, ale zarobki za to ma niesamowite. Kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie pozwala złagodzić moralny, etyczny i zawodowy konflikt a nawet wyciszyć sumienie.
Pacjenci z chorobą wieńcową pozostający na Oddziale Wewnętrznym nie mają jakiejkolwiek należnej diagnostyki: próby wysiłkowej, ultrasonografii serca, a rejestracja 24 godzinna EKG to wyjątkowa rzadkość i to tylko dla nielicznych, wybranych pacjentów.
Spółka nie zapewnia transportu sanitarnego dla ciężko chorych pacjentów Szpitala należnego umowami z płatnikiem świadczeń zdrowotnych, czyli NFZ. Pacjenci z udarami mózgu mają Tomografię Komputerową głowy nie bezzwłocznie, zgodnie ze sztuką medyczną w 3-4 godzinie wystąpienia objawów, lecz w 3-4 dniu dokonania udaru.
Podobnie pacjenci w nagłych stanach kardiologicznych nie mają zapewnionego transportu sanitarnego w celu przewiezienia ich do dalszego leczenia specjalistycznego w Zielonej Górze lub Nowej Soli.
Czasami personel szpitala organizuje prowizoryczny i prymitywny transport sanitarny karetkami transportowymi lekarza rodzinnego. Lekarz Dyżurny i Pielęgniarka z Oddziału lub Izby Przyjęć z tacą z lekami na kolanach ruszają zdezelowaną karetką transportową, która nie jest wyposażona w specjalistyczny sprzęt do ratowania i podtrzymywania życia
Kilka tygodni temu kontrolerzy NFZ przeprowadzili kontrolę sprzętu Oddziału Pomocy Doraźnej w Krośnie Odrzańskim. Spółka świadoma, że będzie przeprowadzona kontrola z kilkutygodniowym wyprzedzeniem ściągnęła sprzęt medyczny służący do ratowania zdrowia i życia pacjentów z sąsiednich stacji należących do Spółki w Świebodzinie i Kostrzyniu nad Odrą. Kontrolerzy zostali wprowadzeniu w błąd, pacjenci kilku stacji pozbawieni byli sprzętu ratunkowego, ale Spółka przeszła kontrolę pomyślnie.
W należącym do Spółki Szpitalu w Świebodzinie lekarz Szpitalnego Oddziału Ratunkowego jest jednocześnie wykazany w obsadzie karetki Specjalistycznego Zespołu Ratownictwa Medycznego, w rzeczywistości go w tej karetce nie ma. Jeżeli istniej potrzeba dyspozytor wysyła po niego karetkę, która przejeżdża przez całe miasto, zabiera go i dopiero wtedy jadą ratować człowieka. To przerażająca praktyka.
Na Oddziale Wewnętrznym w Krośnie Odrzańskim przez trzy miesiące pracował lekarz Zbigniew Zdónek. Pracował bez jakiejkolwiek umowy o pracę. Ponieważ zorganizował spotkanie z pracownikami Szpitala w sprawie nieprawidłowości powodowanych przez Spółkę i potrzebie prawnej delegalizacji i likwidacji tej Spółki, która działa tylko dla zysku, ryzykuje życie i zdrowie i naraża na śmierć mieszkańców Powiatu Krośnieńskiego. Został natychmiast pozbawiony pracy, nie wypłacono mu wynagrodzenia, zakazano mu wstępu na teren Szpitala w Krośnie Odrzańskim. Zdónek jest szykanowany i zastraszany przez Martę Sobolewską Pełnomocnika Dyrektora Szpitala, która po kilkudziesięciu urzędach i placówkach leczniczych Województwa Lubuskiego rozesłała jego Wilczy Bilet.
Tej patologii świadom jest Koordynator Ratownictwa Medycznego Wojewody Lubuskiego. Jednak ze strony urzędu Wojewódzkiego nie ma jakiejkolwiek reakcji.
Ujawnienie i upublicznienie informacji o rozmiarze nieprawidłowości i zagrożeniach jest olbrzymim problem dla Spółki, bowiem kontrole przeprowadzone przez Narodowy Fundusz Zdrowia i Wojewodę Lubuskiego muszą spowodować natychmiastowe zerwanie kontraktu na realizację świadczeń zdrowotnych i delegalizację Spółki jako Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
Zwraca uwagę bezczynność Starosty Powiatu Krośnieńskiego, który został poinformowany o istnieniu nieprawidłowości, lecz nie podjął działań wyjaśniających śmiertelne zagrożenia dla mieszkańców Powiatu Krośnieńskiego. Jest to jego obowiązek ustawowy. Co więcej nie przekazał Radzie Powiatu na jej ostatnim posiedzeniu informacji, że posiada doniesie o nieprawidłowościach, a więc tą informację zataił.
Starosta Powiatu ponosi moralną, polityczną i prawną odpowiedzialność za wybór Spółki Nowe Szpitale rzeczywisty brak nadzoru i kontroli nad jakością realizowanych przez nią świadczeń opieki zdrowotnej.
Starosta Powiatu ponosi odpowiedzialność moralną, polityczną i prawną za to, że
- nie dopełnił leżących w jego kompetencji obowiązków, nie podjął działań w celu wyjaśnienia doniesienia o nieprawidłowościach w realizacji świadczeń opieki zdrowotnej i występowaniu stanu zagrożeniu życia i zdrowia mieszkańców i przypadkach śmierci pacjentów w Szpitalu Krośnieńskim.
- przekroczył swoje uprawnienia nie przekazując Radzie Powiatu posiadanych informacji o nieprawidłowościach
Platforma Obywatelska reprezentowana przez Starostę Powiatu Krośnieńskiego ponosi pierwszoplanową odpowiedzialność za budowanie koalicji wyborczej z ludźmi powiązanymi ze Spółką Nowy Szpital.
Platforma Obywatelska ponosi moralną polityczną i prawną odpowiedzialność za budowanie koalicji wyborczej z Dorotą Hadada i Jackiem Hadada, którzy z listy Platformy Obywatelskiej kandydują do Rady Powiatu i na stanowisko Wójta Gminy.
Interes polityczny Platformy Obywatelskiej i Starosty Powiatu Krośnieńskiego oraz powiązanych z nimi ludzi nie jest ważniejszy od życia i zdrowia mieszkańców.
Polska nie może być krajem spełniającym proroctwa posłanki Platformy Obywatelskiej Beaty Sawickiej, że prywatyzacja Szpitali to będzie czas kręcenia lodów.
Zbigniew Zdónek
Artykuł ukazał się w biuletynie Polskiej Partii Pracy - "Sierpień 80", wydanym w ramach akcji "Bronimy publicznej służby zdrowia".