Zjednoczone Emiraty Arabskie: Grupa obywateli żąda praw demokratycznych

[2011-03-10 12:15:14]

Do milionów ludzi na Bliskim Wschodzie domagających się swobód demokratycznych i wolności, dołączyła grupa demokratów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Sytuacja jest tam zupełnie różna od tej, którą widzimy od kilku tygodni w Afryce Północnej. Wolności i demokracji nie domagają się tam masy. Jest to na razie grupa 130 osób, która złożyła na ręce szejka Chalifa bin Zayeda Al Nahajana, przywódcy Abu Zabi i prezydenta kraju, petycję, w której proszą, by umożliwić mieszkańcom kraju wybór parlamentu. Obecnie istniejący "parlament" z siedzibą w Abu Zabi, ma jedynie funkcje doradcze a jego 40 członków jest mianowanych bezpośrednio przez rządzących szejków lub w drodze innych nominacji.

W Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ikonie bliskowschodniego kapitalizmu, nie istnieją żadne legalne grupy opozycyjne. Panuje tam bardzo surowy system karny. Nawet amerykańska fundacja Freedom House uznaje ten kraj za pozbawiony wszelkich swobód. Łamane są prawa człowieka. Za ujawnienie stosunku homoseksualnego grozi kara śmierci, choć nigdy jej jeszcze nie wykonano a w przypadku obcokrajowców stosuje się "tylko" deportację. Prawa kobiet są bardzo ograniczone, choć w odróżnieniu od Arabii Saudyjskiej cieszą się one większymi swobodami, mogą na przykład prowadzić samochody. Nielegalne są też związki pozamałżeńskie. Miały miejsce przypadki aresztowań osób, które wspólnie podróżowały do innego miasta nie będąc małżeństwem.

Ponad połowa mieszkańców Zjednoczonych Emiratów Arabskich to przybysze z Indii, Bangladeszu i Pakistanu. Są to głownie bardzo słabo opłacani robotnicy wyzyskiwani na wielkich budowach lub w przemyśle. Często dochodzi do sytuacji, w której pracownicy ci są traktowani jak niewolnicy, gdyż pracodawcy odbierają im paszporty, co uniemożliwia im poszukiwanie innego zatrudnienia lub powrót do kraju. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie wolno zakładać związków zawodowych i nie ma ich w całym kraju. Znaczące są też różnice w płacach na tym samym stanowisku ze względu na to z jakiego kraju jest pracownik. W przypadku prac biurowych czy w instytucjach finansowych, pracownicy z krajów Zachodu zarabiają na tym samym stanowisku znacznie więcej niż tak samo wykwalifikowany pracownik z Indii, Pakistanu, Egiptu czy Palestyny. Dochodzi też do licznych nadużyć seksualnych wobec kobiet zatrudnionych jako pomoc domowa. Ten zawód nie jest uznany formalnie jako legalna praca, więc trudno walczyć o sprawiedliwość w takich przypadkach.

Zjednoczone Emiraty Arabskie są bliskim sojusznikiem Zachodu. W czasie agresji na Irak w 1990 roku władze Emiratów pozwoliły na ulokowanie na swoim terytorium brytyjskich i francuskich baz wojskowych a od 1994 roku ZEA są w sojuszu wojskowym z USA. Państwo wspierało też interwencję NATO w Afganistanie i agresję na Irak w 2003 roku. Z baz wojskowych ulokowanych w Emiratach, amerykańska armia prowadziła operację blokady powietrznej Iraku w latach 90-tych w ramach operacji Northern Watch i dokonywała licznych ataków na ten kraj aż do 2003 roku, gdy dokonała otwartej inwazji. Samoloty Zjednoczonych Emiratów Arabskich uczestniczyły w manewrach NATO, między innymi w 2009 roku. Na wyposażeniu armii ZEA znajduje się najnowocześniejszy sprzęt wojskowy, w tym francuskie czołgi i samoloty bojowe.

Sygnatariusze petycji skierowanej do prezydenta domagają się prawa do wolnych wyborów dla wszystkich obywateli, przekazania władzy ustawodawczej osobom wybieranym w wyborach i bardziej sprawiedliwego podziału dochodów z ropy naftowej. Obecnie zasoby ropy w Abu Zabi kontroluje rodzina Al Nahjan i to ta rodzina obsadza większość rządowych stanowisk. Rodzina Al Nahjan ma też znaczące wpływy na politykę sześciu pozostałych Emiratów. Władza w Emiratach przekazywana jest z ojca na syna i ma charakter monarchii absolutnej. Wszelka próba przeciwstawienia się rządzącej rodzinie może się źle skończyć. Niedawno ujawniono film na którym widać, jak brat prezydenta uczestniczył w trzygodzinnej sesji tortur dokonywanych na jednym ze swoich partnerów biznesowych. Na filmie wyraźnie było widać, że sam brat prezydenta torturował nieszczęsnego biznesmena. Sądy jednak uniewinniły brata prezydenta i oczyściły go z wszelkich zarzutów a osoby, które złożyły pozew oskarżono o przemyt narkotyków.

Bartłomiej Zindulski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


23 listopada:

1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".

1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.

1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.

1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.

1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.

1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.

1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.

1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.

2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.


?
Lewica.pl na Facebooku