Wielka Brytania chętnie przyjmie milionerów spoza UE

[2011-03-16 22:55:19]

Damian Green (na zdjęciu), brytyjski Minister ds. Imigracji (Minister of State for Immigration) przedstawił 16 marca w siedzibie londyńskiej giełdy założenia szybkiej ścieżki imigracyjnej dla zagranicznych milionerów, zwanych superinwestorami. Obcokrajowcy gotowi zdeponować 10 mln funtów na koncie w brytyjskim banku uzyskają wizę dla inwestorów uprawniającą do ubiegania się o prawo stałego pobytu w Wielkiej Brytanii po 2 latach zamiast 5. W przypadku zdeponowania 3 mln funtów czas oczekiwania na stały pobyt wyniesie 3 lata. Inwestorzy dysponujący depozytem w wysokości 1 mln funtów wciąż będą musieli czekać 5 lat, ale za to zostaną zwolnieni z obowiązującego w takich sytuacjach testu językowego. Prawa do stałego osiedlenia w Wielkiej Brytanii zagraniczni bogacze nie stracą, nawet jeśli przez 180 dni (6 miesięcy w roku) będą przebywali poza krajem (dotychczasowy limit wynosił 90 dni).

Zliberalizowano również przepisy dotyczące uzyskania prawa stałego pobytu przez przedsiębiorców. Jeśli założą w Wielkiej Brytanii firmę, tworząc co najmniej 10 nowych miejsc pracy, o rocznych obrotach przewyższających 10 mln funtów, uzyskają takie prawo po trzech latach. Wizę uzyskają także cudzoziemcy, jeśli mają 50 tys. funtów do zainwestowania i biznesplan. Jeśli taką sumą będzie dysponowało dwóch wspólników z biznesplanem, to obaj (oboje) otrzymają wizy.

Zmiany, które w życie od 6 kwietnia, wraz z początkiem nowego roku finansowego 2011/12, obejmą także do tysiąca imigrantów, głównie młodych ludzi z kapitałem intelektualnym, którzy zdobyli międzynarodowe uznanie na polu naukowym lub kulturalnym, bądź mają taki potencjał.

Multimilionerom prawdopodobnie najbardziej spodoba się możliwość zdobycia prawa stałego pobytu mimo mieszkania przez 6 miesięcy w roku poza Zjednoczonym Królestwem. Nieoficjalne doniesienia sugerują, że zainteresowanie osiedleniem się w Wielkiej Brytanii wyrazili w ostatnich miesiącach przedsiębiorcy i finansiści z państw arabskich, zwłaszcza Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Bahrajnu, zaniepokojeni "Wiosną Ludów" na Bliskim Wschodzie. Rząd brytyjski chce ich przyciągnąć, ułatwiając osiedlenie się.

Zdaniem ministra Greena celem zmian jest dopilnowanie, że Wielka Brytania jest otwarta na ludzi z dużym kapitałem do zainwestowania, pobudzenie tworzenia nowych miejsc pracy i przychodu narodowego. Krytycy sądzą, że rząd otworzył furtkę dla bogaczy do "kupna paszportu".

Jarosław Klebaniuk

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Slavoj Žižek: Czynią pustynię, nazywając to pokojem

Piotr Ikonowicz: Brunatny gniew ludu

Dariusz Zalega: Kibole jako sól ziemi? Lud pilnie poszukiwany

Xawier Woliński: Koszty obrony nie mogą być przerzucane na najbiedniejszych

Tomasz S. Markiewka: A gdyby tak wyrównać szanse w edukacji?

Piotr Ikonowicz: Brunatne bataliony

Wielka Brytania chętnie przyjmie milionerów spoza UE

lewica.pl w telefonie

5 października: