Jakub Woroncow: "Stop aborcji" - czym to grozi?

[2011-07-11 07:40:13]

Przepisy dotyczące aborcji w Polsce to efekt długich negocjacji między politykami prawicy i lewicy wypracowany w wyjątkowo trudnych warunkach roku 1993 pomimo ciężkiej presji z różnych środowisk. Zwolennicy obecnych przepisów nazywają je "kompromisem" chroniącym Polskę przed środowiskami chcącymi aborcji "na życzenie" oraz drugą stroną, chcącej całkowitego zakazu aborcji.

W kraju przeprowadza się aborcję, jeżeli ciąża stanowi zagrożenie życia lub zdrowia dla kobiety ciężarnej, w przypadku nieodwracalnego uszkodzenia płodu lub kiedy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Dwa pierwsze przypadki stwierdza lekarz, ostatni prokurator. W 2007 mieliśmy do czynienia z próbą zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych, zlikwidowania trzech wymienionych okoliczności. Ustawa wówczas nie weszła w życie.

Dlaczego tego typu inicjatywy są groźne dla społeczeństwa?

Nie wszystkie kobiety są zdolne dokończyć ciążę. Można mówić, iż są to przypadki marginalne. Jak bardzo marginalne? Według raportu UNICEF z 2010 roku na całym świecie co minutę umiera rodząca kobieta. Najgorzej jest w Afryce gdzie wysoka śmiertelność spowodowana jest głównie złymi warunkami higienicznymi i brakiem lekarzy, jednak przypadków śmierci z powodu komplikacji porodowych mamy według tego raportu milion rocznie. To wciąż duża liczba. Środowiska tzw. "działaczy pro-life" często lansują historie kobiet, które miały nie przeżyć swoich porodów, ale mimo to udało się i są szczęśliwymi matkami zdrowych dzieci. Operują niestatystycznymi przykładami, które można wykorzystać w propagandzie ponieważ kobiety, które umarły swojej historii opowiedzieć już nie mogą. Chciałbym spotkać kobietę, która nie mając szans na przeżycie porodu, podjęła się ryzyka, urodziła, a potem będąc osobą zdrową umysłowo poparła zakaz aborcji w przypadku zagrożenia życia matki.

Strach przed ciążą? Poza zagrożeniem życia jest też zagrożenie zdrowia. W dzisiejszych czasach wielu ludzi dotykają różne choroby cywilizacyjne tudzież inne problemy jak na przykład wady wzroku. Znany jest przypadek obywatelki Polski, której w 2000 roku odmówiono aborcji. Motywami kobiety był nie tylko strach o powikłania związane z ewentualnym trzecim cesarskim cięciem (miała już dwójkę dzieci), ale także strach o utratę wzroku co groziło jej według trzech okulistów. Wychowywanie dzieci będąc osobą niewidomą? Dwójki? Trójki? Zadanie wyjątkowo ciężkie. Mimo zaświadczenia od internisty kobieta nie otrzymała zgody ginekologa i musiała urodzić. Uszkodzenie wzroku nastąpiło. Na szczęście nie całkowite. Kobieta jest w stanie funkcjonować.

Tak czy inaczej wyobraźcie sobie zwykłą kobietę z poważniejszą wadą wzroku lub przykładowo z wadą serca. Każda taka kobieta żyjąc w świecie bezwzględnego zakazu aborcji zadaje sobie pytanie "próbować czy nie?" Wszystko dlatego, iż w przypadku kiedy spróbuje nie będzie już odwrotu. Nawet zdrowa kobieta często zadaje sobie pytanie "a co jeżeli...". Co na to mężczyźni, których partnerki przez 9 miesięcy chodzą w ciąży? CO JEŻELI !? Jaki odsetek małżeństw będzie w takiej sytuacji w ogóle myślał o rozmnażaniu? To jest trudne do ustalenia.

Część przeciwników aborcji mówi, że "prawo wyboru" kobieta wykorzystuje w momencie kiedy podejmuje decyzję czy chce zajść w ciążę czy nie. W takim układzie co z kobietami zgwałconymi? Jakie są argumenty przeciwników aborcji w tej sytuacji? Kobieta nie musi tego dziecka wychowywać, może oddać je do adopcji. Owszem, ale jak można im nakazywać rodzenie ich? One tego nie chciały. Stąd w tych sprawach decyzje podejmuje sąd.

Co jeszcze? W Polsce jak we wszystkich krajach gdzie aborcja jest nielegalna istnieje coś takiego jak podziemie aborcyjne. Ilość nielegalnych aborcji jest trudna do ustalenia. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny podaje 200 tysięcy rocznie. Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka podaje 7-13 tysięcy rocznie. Obie strony zgadzają się w jednej rzeczy. Nielegalne aborcje są. Jest ich tysiące (nie wiadomo jednak ile tysięcy). Aborcje są i przeprowadza się je nielegalnie poza szpitalem, nie wiadomo w jakich warunkach. Nie wiadomo co się dzieje z kobietami, na których są przeprowadzane. Nie wiadomo czy nie są w wyniku tych zabiegów okaleczane na całe życie.

W przypadku zaostrzenia przepisów antyaborcyjnych ich ilość zwiększy się wielokrotnie. Taka tylko różnica, że będą nielegalne. Jakim cudem? Różni ludzie zobaczą sposób na biznes. Okazje wykorzystają przestępcy. Czy ktoś chce dać im nowe źródło zarobku?

Nielegalne aborcje na świecie to śmierć 70 000 kobiet rocznie. Czy ktoś w Polsce chce zwiększyć tę liczbę?

Zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych może mieć pokłosie zbliżone do tego, które powyżej opisałem. Mogą jednak istnieć skutki, których nie dałem rady sobie wyobrazić. Powyższy tekst adresuję do każdego, kto podejmuje działania na rzecz ich zaostrzenia.

Jakub Woroncow


Tekst ukazał się na stronie internetowej Młodych Socjalistów (www.mlodzisocjalisci.pl).

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


21 listopada:

1892 - Na zjeździe w Paryżu postanowiono utworzyć Polską Partię Socjalistyczną.

1918 - Odwołanie delegatów PPS z warszawskiej Rady Delegatów Robotniczych i utworzenie własnej Rady.

1918 - W czasie demonstracji robotniczej w Czeladzi żołnierze otworzyli ogień do manifestantów - 5 osób zabitych.

1918 - Rząd Jędrzeja Moraczewskiego wydał manifest zapowiadający reformę rolną i nacjonalizację niektórych gałęzi przemysłu.

1927 - USA: masakra w Columbine w stanie Kolorado - policja ostrzelała strajkujących górników ogniem karabinów maszynowych.

1936 - Polscy górnicy zadeklarowali jeden dzień pracy dla bezrobotnych, wydobywając na ten cel 9500 ton węgla.

1940 - W Krakowie grupa bojowa GL PPS (WRN) pod dowództwem M. Bomby dokonała aktu dywersji na terenie zakładów "Solvay", paląc 500 wagonów prasowanego siana.

2009 - Duńska Partia Komunistyczna założyła własną organizację młodzieżową Ungkommunisterne.


?
Lewica.pl na Facebooku