Według NIK budowa Trasy i Mostu Świętokrzyskiego w Warszawie, z powodu niedostatecznego nadzoru poprzednich władz gminy Warszawa - Centrum, kosztowała budżet miasta 440 milionów złotych, czyli o niemal 200 milionów więcej niż powinna.

Jak poinformował we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie wiceprezes NIK Zbigniew Wesołowski, do realizacji Trasy i Mostu Świętokrzyskiego powołano, w 1997 roku, jako inwestora, spółkę Trasa Świętokrzyska. Koszty jej funkcjonowania wyniosły ponad 10 mln zł. NIK uznała to za "wydatek niegospodarny". Izba skierowała zawiadomienie do prokuratury w sprawie niegospodarnych działań w spółce Trasa Świętokrzyska.

NIK stwierdził że spółka generowała bardzo wysokie koszty, na przykład 5,5 miliona złotych na wynagrodzenia dla pracowników. W spółce było pięciu członków Rady Nadzorczej, trzech członków Zarządu, dwóch dyrektorów i jeden lub dwóch pracowników.

W radzie nadzorczej spółki zasiadał obecny poseł PO, Jerzy Hertel, podczas budowy dyrektor dzielnicy Praga Północ.

Hertel określa wyniki kontroli NIK jako "kłamstwo". Według niego spółka działała prawidłowo, a wynikiem jej pracy "był most".

"Funkcje bezpośredniego nadzorowania budowy przejął inwestor zastępczy, w związku z tym dążyliśmy do tego, by poza ustalonymi organami spółki, niepotrzebnie nie zwiększać potencjału pracowniczego" - tłumaczył.