DZS przeciwko likwidacji szkół, za porozumieniem oświatowym
[2012-01-28 17:18:23]
Oszczędności wynikające z likwidacji szkół są pozorne. Wydatki na edukację nie są wydatkami konsumpcyjnymi, tylko inwestycyjnymi. Koszty społeczne „oszczędzania” na edukacji są ogromne – zwłaszcza w dobie społeczeństwa informacyjnego – piszą w swoim oświadczeniu studenci. Ich zdaniem prowadzone obecnie działania dążące do zamykania szkół są wyrazem absurdalnej polityki zupełnie przeciwnej względem tej, którą prowadzi się w krajach o wysokim poziomie rozwoju. Na przykład w Finlandii każdy uczeń do 16. roku życia ma zagwarantowany dostęp do bezpłatnych podręczników i jednego posiłku dziennie. Finlandia przy tym należy do najbardziej innowacyjnych gospodarek na świecie, czego z pewnością nie można powiedzieć o polskiej, hołdującej idei cięć. Zdaniem DZS współczesna oświata powinna stanowić dobro będące wartością nowoczesnego społeczeństwa. Kształtowanie jej charakteru w oparciu o ekonomiczny postulat wydajności oraz posługiwanie się argumentem niżu demograficznego nie powinny w opinii DZS być uzasadnieniem dla likwidowania szkół oraz zmniejszania liczby funkcjonujących w nich klas. Nie ma niczego złego w mniej licznych klasach. Od wielu lat mówiło się o ich przepełnieniu i zbyt dużym dystansie dzielącym ucznia od nauczyciela. Obecna sytuacja daje niepowtarzalną szansę na zmniejszenie tego dystansu. W mniejszych klasach nauczyciel może poświęcić więcej czasu na indywidualną pracę z uczniem i ma zdecydowanie większe możliwości zauważenia dziecka mającego problemy z nauką lub w kontaktach z rówieśnikami. Nauka jest wtedy bardziej efektywna i lepiej dostosowana do potrzeb uczniów. Studenccy działacze zwracają również uwagę na fakt iż polityka likwidacji placówek oświatowych jest niezgodna z ideą szkoły jako miejsca animującego działania lokalnej wspólnoty. Pomysły związane z poszukiwaniem oszczędności poprzez zamykanie szkół są również sprzeczne z prawem. Zakładanie i prowadzenie szkół należy do zadań własnych gmin i zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych argumenty natury ekonomicznej nie mogą być główną przesłanką zamiaru likwidacji szkół (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 3 kwietnia 2006 r., I Sa/Wa 1450/05). Potwierdza to również treść Konwencji o prawach dziecka, przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r. (Dz.U. Nr 120 poz. 526 z późn. zm.). W szczególności zaś art. 3, który zobowiązuje państwa – sygnatariuszy konwencji do tego, aby we wszystkich działaniach dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje opieki społecznej, sądy, władze administracyjne lub ciała ustawodawcze, sprawą nadrzędną było najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka. Także art. 6, który stanowi, iż Państwa – Strony zapewnią, w możliwie maksymalnym zakresie, warunki życia i rozwoju dziecka. Bez wątpienia polityka edukacyjna rządu (a właściwie jej brak) i działania lokalnych władz, zmierzające do likwidacji szkół naruszają postanowienia Konwencji. Zdaniem DZS decyzje o likwidowaniu lokalnych placówek oświatowych powinny być przede wszystkim konsultowane z mieszkańcami przy pomocy referendum lokalnego. DZS zamierza również rozpocząć działania na rzecz porozumienia oświatowego, przy pomocy którego możliwe byłoby skoordynowanie mających miejsce w całym kraju walk w obronie przeznaczonych do likwidacji szkół. W sytuacji powszechnej niezgody na działania zmierzające do likwidacji szkół uważamy, że konieczne jest zbudowanie ogólnopolskiego porozumienia oświatowego i stworzenie wspólnego ruchu sprzeciwu wobec polityki władz państwowych i lokalnych w zakresie edukacji publicznej. Może to zapoczątkować coś, czego w dwudziestokilkuletniej historii III RP jeszcze nie widzieliśmy. Razem możemy wymóc na rządzących przeprowadzenie koniecznych reform – zakładających m.in. zwiększenie nakładów na edukację. Razem możemy zablokować szkodliwe i antyspołeczne pomysły uderzające w tych, którzy kryzysu gospodarczego z pewnością nie wywołali. Z pełną treścią oświadczenia DZS można zapoznać się tutaj. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Wolność wilków oznacza śmierć owiec
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
23 listopada:
1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".
1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.
1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.
1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.
1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.
1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.
1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.
1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.
2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.
?