Fakt, iż najbardziej pożądany niemiecki Zielony nie chce dać się przekonać, bynajmniej nie wynika jedynie z wrodzonej skromności czy ze znużenia polityką. Na emeryturze wykorzystuje on po prostu talent nie mniej „biblijny", co umiejętności przewodzenia ludziom. Idąc za przykładem swojego przyjaciela Gerharda Schrödera, zatrudnionego przez rosyjski Gazprom natychmiast po przegranych wyborach z 2005 r., Fischer służy międzynarodowym koncernom swym karnetem adresów z czasów rządów. Jego firma „konsultingowa", Joschka Fischer & Co („Co" oznacza wspólnika Dietmara Hubera, rzecznika grupy Zielonych w Bundestagu w latach 1995-2004) ma wśród swoich klientów BMW, Siemensa czy REWE, europejskiego giganta „hard discount". Od roku zajmuje się ona również promocją gazociągu europejskiego konsorcjum Nabucco wśród przywódców Turkmenistanu, Iraku i Turcji – zadanie na miarę byłego szefa niemieckiej dyplomacji.
Na pytanie, ile milionów euro przynosi mu ta działalność, legendarna figura ruchu ekologicznego odpowiada: „Ze stanu rachunków tłumaczę się jedynie fiskusowi. To jeden z plusów mojej obecnej sytuacji [2]". Rachunki Fischer wystawia również Madeleine Albright: gabinet doradczy założony przez byłą sekretarz stanu w administracji Williama Clintona, The Albright Group LLC, od 2008 r. korzysta z usług swojego niemieckiego odpowiednika, w celu usprawnienia „dialogu" między inwestorami i rządami całego świata. Także w tym przypadku honorarium Fischera pozostaje tajemnicą, ale jego wysokość na pewno nie ustępuje wynagrodzeniu otrzymywanemu przez kanclerza.
Droga, jaką przebył dawny „bokser glin" z Frankfurtu – w latach 70. XX w. Fischer należał do niewielkiej grupy Walka Rewolucyjna (Revolutionärer Kampf) – nie szokuje zbytnio jego towarzyszy z partii. Odkąd zakosztowali w urokach władzy, praktyka polegająca na „uprawianiu polityki inaczej", czyli na wykorzystywaniu politycznego życiorysu jako klucza do świata biznesu, jest wśród nich częstym zjawiskiem. Zielony minister zdrowia w rządzie Schrödera, Andrea Fischer (zbieżność nazwisk jest przypadkowa) dołączyła w 2006 r. do agencji Pleon, specjalizującej się w lobbowaniu na rzecz przemysłu farmaceutycznego. Dziś jest „niezależną konsultantką" firm przemysłu zdrowotnego. W jej ślady poszedł jej partyjny kolega Norbert Schellberg: rzecznik Zielonych w Berlinie, który reprezentuje równocześnie interesy Federacji Firm Farmaceutycznych (VFA).
Z kolei Michael Vesper woli pokera online. W marcu bieżącego roku, były sekretarz generalny grupy Zielonych w Bundestagu i były minister ds. mieszkalnictwa w Nadrenii Północnej Westfalii wziął udział w seminarium „top decydentów" zorganizowanym przez pismo Sponsor’s i przedstawicieli przemysłu gier pieniężnych w Internecie. Całkowicie opłacony pobyt w pałacu na wyspie Sylt, gdzie spotyka się niemiecka elita, w towarzystwie byłej sławy tenisa Borisa Beckera i ministra gospodarki Dolnej Saksonii, liberalnego polityka Jörga Bode – któż zdołałby oprzeć się podobnej pokusie?
Fala naśladowców fischeryzmu – „golden Grünen", jak nazywa się ich w politycznych kuluarach – nie ominęła przemysłu batonów czekoladowych. Amerykańska grupa Mars Incorporated powierzyła kierownictwo wydziału „Zdrowie, żywienie i trwały rozwój" byłemu zielonemu posłowi Mathiasowi Berningerowi, który do 2005 r. pełnił funkcję sekretarza stanu ds. ochrony konsumentów w rządzie Schrödera. Przemysł papierosowy może natomiast liczyć na opiekę Marianne Tritz: niegdyś odpowiedzialna za stosunki z przedsiębiorstwami w grupie Zielonych w Bundestagu, ta była posłanka dziś zajmuje się lobbowaniem na rzecz Niemieckiej Federacji Firm Tytoniowych (DZV). Obrona papierosa jest dla niej sprawą „nad wyraz ekscytującą", jak wyjaśniła w momencie zatrudnienia. Na pytanie jednak, czy jej zamiłowanie do przygody mogłoby ją skłonić pewnego dnia do flirtu z przemysłem jądrowym, udzieliła nieco rozczarowującej odpowiedzi: „Wykluczone [3]".
Energia jądrowa nie stanowi bynajmniej tabu wśród Zielonych. W 2008 r. Margareta Wolf, przez 13 lat zielona posłanka w Bundestagu, dołączyła do „załogi" agencji Deekeling Arndt Advisors, w której promuje zalety „greenwashingu" wśród przedstawicieli przemysłu nuklearnego. Jej awans nastąpił mniej więcej w tym samym czasie, co Rezzo Schlaucha, legendarnej postaci i byłego trybuna Zielonych w Bundestagu, zatrudnionego obecnie u zarządcy elektrowni jądrowych EnBW. Z kolei Michaele Hustedt, przez 11 lat zielona posłanka i ekspert ds. kwestii energetycznych we wszystkich „talk show" emitowanych w niemieckiej telewizji, prowadzi aktualnie witrynę „odnawialne źródła energii" RWE, drugiego największego dostawcy energii jądrowej w Niemczech.
Przypisy:
[1] Welt am Sonntag, Berlin, 10 kwietnia 2011.
[2] Der Tagesspiegel, Berlin, 30 grudnia 2007.
[3] Handelsblatt Online, 12 czerwca 2008.
Olivier Cyran
tłumaczenie: Lucyna Mazur
Artykuł ukazał się w "Le Monde diplomatique - edycja polska".