Musimy pracować ciężej by skoordynować przepływ inwestycji, finansów, usług i technologii, oraz rozwinąć handel tak, by mogło z niego czerpać korzyści więcej ludzi - powiedział podczas otwarcia prezydent Chin Hu Jintao. Tegoroczne spotkanie ma być platformą dialogu i rozwoju praktycznych mechanizmów współpracy pomiędzy państwami Czarnego kontynentu i Pekinem.
Ostatnie Forum, które odbyło się w 2009 r. w Egipcie zaowocowało 10 miliardami dolarów chińskich pożyczek dla Afryki. Podczas tegorocznego szczytu, chiński prezydent obiecał 20 miliardów kredytu na kolejne 3 lata współpracy. Jintao chce, żeby kredyty zostały przeznaczone na rozwój infrastruktury, rolnictwa i małego biznesu. W swojej mowie zaznaczał, że kraje rozwijające się powinny współpracować, by oprzeć się despotycznym zapędom silnych, opresyjnych krajów Zachodu, które chcą zmarginalizować biednych.
Afryka jest bardzo ważnym źródłem surowców, na którym mocno opiera się chiński boom ekonomiczny. Czarny kontynent jest też dobrym rynkiem zbytu dla bardzo tanich produktów. W zamian Pekin inwestuje w ogromne projekty infrastrukturalne ułatwiające funkcjonowanie biznesu. Obustronny handel między Afryką i Chinami osiągnął w tym roku rekordową sumę 166 miliardów dolarów.
Premier Chin Wen Jibao zapewniał, że nowe inwestycje skupią się na stworzeniu miejsc pracy dla miejscowej ludności i współpracy z afrykańskimi krajami na rzecz trwałego wzrostu. Na konferencji ekonomicznej Jibao zapewniał, że Pekin poszerzy import afrykańskich produktów i w przyszłości otworzy swój wewnętrzny rynek dla krajów Czarnego kontynentu.
Obydwie strony zamierzają wzmocnić współpracę na płaszczyźnie kulturalnej, oświatowej, społecznej i politycznej. Chiny są szczególnie zainteresowane koordynacją działań politycznych na forum Narodów Zjednoczonych. Niektórzy analitycy twierdzą, że za pomocą Forum Chińsko-Afrykańskiego chcą rozciągnąć swoje wpływy i decydować o kwestiach bezpieczeństwa na kontynencie.
Prezydent Republiki Południowej Afryki Jacob Zuma bardzo pozytywnie wypowiadał się na temat współpracy z Pekinem: Chiny potwierdziły swoje zaangażowanie w rozwój Afryki konkretnymi, namacalnymi rezultatami, szczególnie w kwestiach rozwoju ludzkiego kapitału, inwestycji i umorzenia długów.
Zuma odniósł się również do mniej optymistycznie nastrajających kwestii. Według niego eksport surowców skutkuje niezrównoważonym charakterem handlu. -Ten model wymiany będzie niestabilny w długim okresie czasu. Ekonomiczne doświadczenia Afryki z Europą nauczyły nas, że trzeba być ostrożnym przy zacieśnianiu partnerstwa z innymi gospodarkami - powiedział.
Amadou Guindo