Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Nie mamy w Polsce pamięci społecznej po pandemii COVID-19. Jest tylko jedna duża grupa, która dobrze pamięta pandemię i umie wykorzystać ją...
Nie ma chyba bardziej żałosnego komentatora niż „geopolityk”. Wydaje mu się, że „na chłodno” analizuje fakty i jest ponad te...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Jako izraelscy obywatele, Beduini mogą się domagać tych samych praw dotyczących własności, dachu nad głową i dostępu do usług komunalnych co jakakolwiek inna grupa w Izraelu – powiedziała.
W czerwcu Kneset przyjął projekt ustawy, która pozwoli na przesiedlenie 30-40 tys. Beduinów, wyburzenie wiosek i konfiskatę ponad 70 tys. hektarów ziemi. Aby ustawa weszła w życie, musi zostać zaaprobowana jeszcze w dwóch czytaniach.
Z około 260 tys. izraelskich Beduinów większość mieszka w regionie Negew, między półwyspem Synaj a doliną Wadi al-Araba, na południu kraju. Ponad połowa mieszka w nieuznawanych oficjalnie wioskach pozbawionych bieżącej wody, prądu i gazu.
Fot. beduińskiej dziewczynki - Wikimedia Commons
