Irlandia ma 60 senatorów: 11 mianowanych przez premiera, sześciu wybieranych przez uniwersytety oraz 43 - przez ugrupowania zawodowe.
Rządową poprawkę do konstytucji likwidującą Senat popiera większość opozycyjnych deputowanych, ale referendum jest w tym wypadku obligatoryjne.
Do przeciwników należy przede wszystkim partia Fianna Fail (Partia Republikańska), która twierdzi, że rządowi chodzi nie tyle o oszczędności finansowe, ile o scentralizowanie swej władzy przez likwidację izby wyższej, która nadzoruje proces legislacyjny i czasem opóźnia uchwalanie ustaw, choć nie ma możliwości ich blokowania. Fianna Fail kwestionuje rządowe wyliczenia obiecujące Irlandczykom 20 milionów euro rocznych oszczędności dzięki likwidacji Senatu.
Senat na początku lipca zagłosował już za samolikwidacją, choć od razu wiadomo było, że niezbędne będzie w tej sprawie referendum.
Do oszczędzania Irlandia jest zmuszona w konsekwencji krachu gospodarczego z lat 2008-2009. Porozumienie Dublina z trojką (Komisja Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny) przewiduje, że deficyt budżetowy Irlandii w 2014 roku ma się zmniejszyć do 5,1 proc. PKB, co wymaga cięć wydatków i podniesienia podatków na sumę 2,5 mld euro.
Na zdjęciu: Leinsterhouse - siedziba irlandzkiego Senatu
Fot. Wikimedia Commons