Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Nie mamy w Polsce pamięci społecznej po pandemii COVID-19. Jest tylko jedna duża grupa, która dobrze pamięta pandemię i umie wykorzystać ją...
Nie ma chyba bardziej żałosnego komentatora niż „geopolityk”. Wydaje mu się, że „na chłodno” analizuje fakty i jest ponad te...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Ikonowicz został skazany na prace społeczne za rzekome pobicie kamienicznika podczas blokady eksmisji w roku 2000. Sąd nie przychylił się do wniosku aby na poczet tych prac zaliczyć działania w ramach KSS.
Wyrok został zamieniony na 90 dni aresztu. Piotr Ikonowicz zapowiedział rozpoczęcie głodówki przeciwko łamaniu przez polskie państwo praw człowieka.
Wcześniej list w jego obronie napisali opozycjoniści z czasów PRL, a także liczne organizacje społeczne. W odpowiedzi o wniosek o ułaskawienie prezydent Bronisław Komorowski odpowiedział, że "sprawa jest niejednoznaczna".
Fot. Wikimedia Commons
