Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Nie mamy w Polsce pamięci społecznej po pandemii COVID-19. Jest tylko jedna duża grupa, która dobrze pamięta pandemię i umie wykorzystać ją...
Nie ma chyba bardziej żałosnego komentatora niż „geopolityk”. Wydaje mu się, że „na chłodno” analizuje fakty i jest ponad te...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Pablo Iglesias wielokrotnie chwalił politykę lidera Syrizy Alexisa Tsiprasa (na zdjęciu), który był honorowym gościem na październikowym kongresie założycielskim Podemos. Uważam, że Syriza jest największą nadzieją Europejczyków, a nie chaosem, przed którym przestrzegają ci, którzy obawiają się o swoje wpływy - powiedział Iglesias. Styczniowe wybory w Atenach będą - jego zdaniem - początkiem zmian w Grecji, zmian, które będzie kontynuowała Hiszpania. W maju odbędą się tam wybory lokalne, a w grudniu - parlamentarne.
Z rozwoju sytuacji w Grecji wyraziły też zadowolenie: mająca sześciu deputowanych hiszpańska Zjednoczona Lewica i lewicowe partie, które wystartują w najbliższych wyborach.
Fot. Wikimedia Commons
