Petycja dotyczaca podjęcia prac legislacyjnych nad wprowadzeniem maksymalnych cen za metr kwadratowy nieruchomości
Szanowni Państwo,
W trybie...
Nie dajcie sobie tego wmówić
Do niedawna głównym wrogiem reform klimatycznych były korporacje, które przez lata blokowały je dezinformacją i...
Szare klocki, szklane klatki, depresyjne budynki niszczące ludzkiego ducha – krytykom architektury nowoczesnej nie brakuje...
Jacenty Dędek: Miasto na miarę człowieka
Mariusz Urbanek: Wszechstronnie niewygodny Różewicz
B. Gajdzik, A. Janociński, A. Magiera: Jak się zakłada związek w instytucji kultury?
Paweł Jędral: Diuna jak Palestyna
Agnieszka Wiśniewska: Kos. Bohater z podręcznika, który został ziomkiem
Galopujący Major: "1670" - serial, który może odmienić polską telewizję
Jarosław Pietrzak: Napoleon, któremu o nic nie chodziło
Według Centrum Badania Opinii Społecznej wybory do Sejmu wygrałaby Platforma Obywatelska (23 proc.) przed Prawem i Sprawiedliwość (22 proc.) i Samoobroną RP (16 proc.). Kolejne miejsca zajęły: Liga Polskich Rodzin (11 proc.), Sojusz Lewicy Demokratycznej (8 proc.) i Polskie Stronnictwo Ludowe (7 proc.).
3 proc. badanych oddałoby głosy na wspólną listę Socjaldemokracji Polskiej, Zielonych 2004 i Unii Pracy. Takim samym poparciem cieszy się Partia Demokratyczna-demokraci.pl. Na listę Polskiej Partii Pracy, z której startują też działacze innych ugrupowań lewicowych (PPS, APP "Racja", KPP, PPE-Zieloni), chce głosować 2 proc. badanych. Po 1 proc. wyborców popiera Chrześcijańską Demokrację III RP, Inicjatywę dla Polski (liderka tej partii ma startować z list Partii Demokratycznej) i Unię Lewicy III RP (działacze tej partii wystartują z list SLD).
Według CBOS w wyborach weźmie udział 58 proc. badanych. Na głosowanie nie wybiera się na pewno 19 proc. Niezdecydowanych jest 23 proc. respondentów. Tylko 26 proc. badanych jest zdecydowanych na kogo oddać swój głos.
Nieco inne wyniki prezentuje IPSOS. Według tej sondażowni wybory do Sejmu wygrałoby Prawo i Sprawiedliwość (27 proc.), przed Platformą Obywatelską (21 proc.) i Samoobroną RP (15 proc.). Kolejne miejsca zajęły: Sojusz Lewicy Demokratycznej (12 proc.), Liga Polskich Rodzin (10 proc.) i Polskie Stronnictwo Ludowe (5 proc.).
Poniżej progu wyborczego znalazły się: lista Socjaldemokracji Polskiej, Zielonych 2004 i Unii Pracy (4 proc.), Platfotma Janusza Korwina-Mikke (2 proc.), Partia Demokratyczna-demokraci.pl (1 proc.), Partia Centrum (1 proc.), Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (1 proc.), Ruch Patriotyczny (0 proc.).
W sondażu prezydenckim IPSOS prowadzą liderzy ugrupowań prawicowych: Donald Tusk (PO) i Lech Kaczyński (PiS). Obaj mogą liczyć na poparcie 24 proc. badanych. Trzeci jest Włodzimierz Cimoszewicz (popierany przez SLD, UL) z wynikiem 19 proc. głosów.
Kolejne miejsca zajmują: Andrzej Lepper (Samoobrona RP) - 12 proc., Zbigniew Religa (popierany przez Partię Centrum, ZChN, SD) - 7 proc., Marek Borowski (SdPl, Zieloni 2004, UP) - 5 proc., Jarosław Kalinowski (PSL) - 3 proc., Janusz Korwin-Mikke - 2 proc., Maciej Giertych (LPR) - 2 proc., Maria Szyszkowska (popierana przez APP "Racja", KPP, Nową Lewicę, Pracowniczą Demokrację) - 1 proc. Henryka Bochniarz (Partia Demokratyczna) i Stanisław Tymiński (OKO) otrzymali zerowe poparcie.
Jak poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza listy w całym kraju będą mogły wystawić następujące komitety wyborcze:
Termin rejestracji list wyborczych minął we wtorek o północy. Wymienione wyżej komitety wyborcze zarejestrowały listy w co najmniej 21 okręgach, wobec czego mogły dokonać rejestracji list w całym kraju bez przedstawiania podpisów. Państwowa Komisja Wyborcza nadal jednak bada złożone w ostatniej chwili listy wraz z popierającymi je podpisami.
Jak do tej pory odmówiono rejestracji czterech komitetów wyborczych. W przypadku jednej z list wyborczcych (KW "Społeczni Ratownicy" w Olsztynie), skierowano doniesienie do prokuratury o podejrzeniu sfałszowania podpisów. Działacze Komitetu całą sprawę nazywają "prowokacją". Odmówiono także rejestracji listy Ogólnopolskiej Koalicji Obywatelskiej (OKO) w Płocku. Powodem były wątpliwości co do wiarygodności danych osób podpisanych na listach poparcia dla komitetu.
