Build Canada Homes będzie pojedynczym okienkiem dla budownictwa dostępnego cenowo i przyśpieszy realizację projektów budownictwa mieszkaniowego - zapowiedział Carney.
Agencja będzie mogła wydawać zgody na budowę na terenach należących do rządu federalnego, będzie też mogła finansować początkowe fazy budowy domów czy osiedli. Pod zarząd nowej agencji zostanie przekazana należąca do skarbu państwa spółka Canada Lands Company zarządzająca terenami federalnymi, wśród których znajduje się 88 działek nadających się pod zabudowę mieszkaniową. Jednocześnie ministrowie mają określić jakie nieruchomości znajdujące się w posiadaniu ich resortów mogą zostać przekazane pod zabudowę mieszkaniową.
Na początek swojej działalności Build Canada Homes (BCH, Maisons Canada, MC) otrzymała 13 mld dolarów kanadyjskich. Jednym z pierwszych realizowanych projektów będzie budowa 4 tys. domów z prefabrykowanych części w sześciu miastach: Dartmouth (Nowa Szkocja), Edmonton (Alberta), Longueuil (Quebec), Ottawie i Toronto (Ontario) oraz Winnipeg (Manitoba). Projekt ten będzie mógł zostać powiększony do 45 tys. domów – poinformował Carney.
Według danych kanadyjskiego urzędu statystycznego z lipca br. liczba noworozpoczynanych budów wyniosła nieco ponad 263 tys. domów i mieszkań. Celem jest osiągnięcie liczby pół miliona domów i mieszkań budowanych rocznie w okresie 10 lat.
Budownictwo mieszkaniowe jest jednym ze strategicznych planów gospodarczych rządu premiera Carneya, łączącym próbę rozwiązania kryzysu mieszkaniowego, który powoduje, że domy i mieszkania są cenowo niedostępne dla ludzi młodych i dużej części klasy średniej z jednoczesnym rozwiązaniem problemu stworzonego przez wojnę celną USA, które nałożyły cła na kanadyjskie drewno budowlane.
Agencja Build Canada Homes ma zajmować się budownictwem mieszkaniowym o niespekulacyjnym charakterze. Plan zakłada też budowę domów i mieszkań komunalnych na wynajem dla osób, których nie stać na kupno nieruchomości oraz rozwiązanie problemu bezdomności. Agencja otrzymała 1,5 mld dolarów funduszu wspierającego istniejące już domy i mieszkania na wynajem, m.in. poprzez wykupywanie budynków zagrożonych podwyżkami czynszów.
Program zakłada partnerstwo publiczno-prywatne i stworzenie „całkowicie nowego kanadyjskiego przemysłu budownictwa mieszkaniowego” - napisano w komunikacie biura prasowego premiera. Agencja federalna ma nie tylko ułatwiać wykorzystanie terenów, ale także oferować zachęty finansowe, ułatwiać prowadzenie dużych projektów i zachęcać kapitał prywatny. Budowy mają być prowadzone szybko, a rząd ocenia, że dzięki dużej skali zamówień publicznych czas budowy skróci się nawet o połowę, zaś koszty mogą spaść o ok. 20%. Jednocześnie firmy budowlane działające na zlecenie Build Canada Homes mają wykorzystywać nowoczesne, pozostawiające jak najmniejszy ślad węglowy materiały, stosować nowoczesne projekty, a także korzystać z kanadyjskiego drewna, stali i innych materiałów budowlanych.
Rządową agencją ma pokierować Ana Bailão. W czasie kiedy była radną Toronto, a potem także wiceburmistrzynią Toronto, zajmowała się budownictwem mieszkaniowym, w tym komunalnym.
fot. Wikimedia Commons