W wywiadzie dla dziennika "Życie Warszawy" przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak stwierdził, że zawsze miał krytyczny stosunek do Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Olejniczak wyjaśnił jednak, że nie znaczy to, iż jego partia potępia PRL.

SLD nie potępia PRL-u. Przewodniczący SLD jest po prostu dzisiaj szczęśliwy, że żyje w wolnej Polsce. Poprzedni system był zły. Ale to nie znaczy, że ludzie, którzy w nim żyli, obywatele, którzy pełnili funkcje publiczne, byli z natury źli. Znamy wspaniałych ludzi, również polityków z tamtego systemu, którzy walczyli, chcieli zmian... - mówił Olejniczak. Proszony o wymienienie nazwisk "wspaniałych ludzi", przewodniczący SLD wskazał Lecha Wałęsę.

Ludzie mają dziś wolność, demokrację, każdy ma równe szanse, choć niektórzy mniejsze z przyczyn ekonomicznych. Gdy dziś słucham, co dzieje się na Kubie czy na Białorusi, to nie potrafiłbym żyć w takim kraju jak te - powiedział lider Sojuszu. Olejniczak stwierdził też, że każdy Polak, niezależnie od biografii, powinien być dumny z "wolnej Polski i możliwości zabierania głosu".