Premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział na antenie Radia Maryja, że jego rząd chce być strażnikiem życia. Rada Ministrów chce aktywnie przeciwdziałać liberalizacji przepisów zabraniających aborcji. Co więcej działania te mają być zakrojone na skalę ogólnoeuropejską.

Mam - przynajmniej na razie - pewność, że żadne dyrektywy, które mogłyby zmuszać nas do zmiany stanowiska (w kwestii zakazu aborcji - przyp. red.), nie będą wprowadzane przez Unię Europejską. Ale możliwe są rezolucje i innego rodzaju działania sił i środowisk w Unii wymierzonych przeciwko życiu. I temu się nie poddamy, i mam takie przekonanie, że mamy możliwość odegrania pewnej roli w UE, aby konsolidować w różnych krajach te środowiska, które za życiem się opowiadają. Do tej pory Polska na tym gruncie była prawie niemową - mówił Marcinkiewicz w radiu.

Marcinkiewicz zapowiedział też, że w najbliższych dniach powołany zostanie specjalny doradca, który będzie na bieżąco zajmował się kwestiami związanymi z zakazem aborcji.

Kolejny raz premier zapewnił też, że rząd nie zamierza w żaden sposób promować stosowania sztucznego zapłodnienia metodą in vitro oraz używania środków antykoncepcyjnych.

Marcinkiewicz zaznaczył, że zapowiedziane działania, wraz z pomysłem przyznawania świadczenia pieniężnego za każde narodzone dziecko oraz propozycją wydłużenia urlopów macierzyńskich, stanowić mają politykę prorodzinną rządu.