Votum Separatum złożył Wojciech Źródlak, ławnik w procesie Pawła W., zabójcy przedstawicielki "Providenta". Zdanie odrębne złożył do orzeczenia Sądu Okręgowego w Łodzi, który skazał oskarżonego na dożywocie.

Ławnik uważa, że wyrok 25 lat więzienia byłby bardziej sprawiedliwy, z ewentualnym zastrzeżeniem, że skazany odbyłby karę w całości. W sprawach, których czyn zagrożony jest karą dożywotniego pozbawienia wolności orzeka dwóch sędziów i trzech ławników.

Źródlak uważa, że nie tylko Paweł W. ponosi odpowiedzialność za zbrodnię. Pożyczył od firmy tysiąc złotych i miał kłopoty ze zwróceniem długu, a mimo to "Provident" pożyczył mu kolejne 700 zł, a potem znów tysiąc. Przy niewypłacalności bardzo szybko wytwarza się potężny stres u pożyczkobiorcy, spotęgowany cotygodniowymi ponagleniami. Mówiąc kolokwialnie, jedni w tej sytuacji wieszają się, a inni zabijają - napisał Źródlak.

W ciągu ostatniego roku doszło w Łodzi do dwóch niemal identycznych zbrodni.

Uważam, że udzielanie takich pożyczek jest kryminogenne - mówi Wojciech Źródlak. To ważny problem społeczny. Tylko w ten sposób mogę zwrócić na to uwagę.

Ławnik to niezawodowy członek składu orzekającego, stanowiący czynnik społeczny w wymiarze sprawiedliwości. Ławnicy do sądów okręgowych i sądów rejonowych wybierani są w głosowaniu tajnym przez rady gmin spośród kandydatów zgłoszonych przez zakłady pracy, stowarzyszenia, związki zawodowe oraz co najmniej 25 obywateli stale mieszkających na danym terenie (tj. obszarze objętym właściwością danego sądu) i mających czynne prawo wyborcze. Ławnikiem może zostać osoba mająca co najmniej 30 lat, a nie więcej niż lat 70. Obecnie w polskich sadach orzeka 43 500 ławników.