No więc Razem teraz faktycznie jest już osobno. Połowa parlamentarzystek wyszła z partii. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała Magdalena...
Na początku lat 60. Portugalia była ostatnim z wielkich kolonialnych imperiów, które opierało się falom dekolonizacji, a jej imperium obejmowało...
W niedzielę 22 września odbyły się wybory do parlamentu (landtagu) w niemieckim kraju związkowym Brandenburgia. Są to trzecie wybory do landtagów w...
Adolfo Sánchez Vázquez o moralności i polityce
Jak się powiada Adolfo Sánchez Vázquez, hiszpański filozof zesłany po wojnie domowej do Meksyku,...
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Dorota Jagoda Michalska: Władysław Hasior - dekolonializm, nowoczesność, historia
Jacenty Dędek: Miasto na miarę człowieka
Tomasz S. Markiewka: Nierówności po polsku - liczby już znamy, teraz przemówmy do wyo
Paweł Jędral: Diuna jak Palestyna
Agnieszka Wiśniewska: Kos. Bohater z podręcznika, który został ziomkiem
Galopujący Major: "1670" - serial, który może odmienić polską telewizję
Komentując list otwarty Marka Edelmana, który zwrócił się do premiera o doprowadzenie do zamknięcia Radia Maryja, Michalkiewicz stwierdził, że Edelman nie słuchał jego felietonu i zna go tylko z relacji.
Felietonista dodał, że nie wycofa się z określenia "przedsiębiorstwo Holocaust", którego użył w stosunku do niektórych organizacji żydowskich. Według Michalkiewicza określenia tego po raz pierwszy użył pewien historyk pochodzenia żydowskiego.
W sprawie felietonu Michalkiewicza protesuje głogowska Federacja Młodych Socjaldemokratów, która wysłała do przewodniczącej posiedzień Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Elżbiety Kruk list, w którym wyraziła swoje oburzenie treścią felietonu wyemitowanego na antenie tej stacji.
Zdaniem szefa FMS w Głogowie, Pawła Sasina - Język zaprezentowany na antenie był pełen nienawiści i pogardliwych, antysemickich wypowiedzi. Godzi on w konstytucję RP. Jak dodaje Paweł Sasin - on sam tej stacji radiowej nie słucha, ale o audycji dowiedział się z telewizji iściągnął ją sobie potem z internetu.
Przewodnicząca posiedzeń KRRiT, Elżbieta Kruk powiedziała mediom, że nie może nic tej sprawie zrobić, gdyż nie wpłynęła do niej żadna skarga od oburzonych radiosłuchaczy. Okazuje się, że od chwili wystapienia przewodniczącej Kruk w telewizji, wpłynęło do niej 40 skarg na tę audycję od osób prywatnych i jedna od stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita.
Rzecznik KRRiT, Tomasz Różański powiedział: Mimo napływających skarg przewodnicząca nadal nie może nic w tej sprawie zrobić.
Trybunał Konstytucyjny orzekł niedawno, iż przewodniczącego KRRiT nie może wybierać prezydent jak było w przypdaku Elżbiety Kruk. Rada ma wybrać nowego przewodniczącego spośród siebie, na co trzeba będzie trochę poczekać ze względu na tempo prac legislacyjnych. Skargi rozpatrzone zostaną po wybraniu nowego przewodniczącego.
Waldemar Chamala
Patryk Kosela
