Ilse Brücke, 48 letnia samotna matka, mieszkająca w Paderborn w Niemczech, urządziła prywatny protest przeciwko polityce społecznej rządu Kanclerza Schrödera. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Pani Brücke protestuje przeciwko polityce... własnego brata. "Ten rząd prowadzi politykę wobec samotnych rodziców gorszą niż prawica" - twierdzi siostra Kanclerza. I rzeczywiście, rząd 1 stycznia zapowiedział poważne cięcia w ulgach podatkowych przysługujących osobom samotnie wychowującym dzieci. "Będę płacić dokładnie tyle, co samotne osoby nie mające na swoim utrzymaniu nikogo prócz siebie. [...] Nie dla takiego programu głosowałam na lewicę" - mówi Brücke - "ponoszę koszty, takie jak kupienie dzieciom butów na zimę nie dla zabawy, tylko dlatego, że muszę to robić".

Pani Brücke wysłała do brata świąteczną kartkę z zapytaniem o los samotnych rodziców. Dotychczas nie otrzymała odpowiedzi.