Irak: Giną kobiety i dzieci
[2003-04-01 18:13:49]
Pojazd - prawdopodobnie furgonetka - zbliżył się do amerykańskiego posterunku w okolicach Nadżafu. Żołnierze z 3. dywizji zmechanizowanej zaczęli dawać kierowcy znaki, by się zatrzymał. Kiedy ten nie reagował, padły strzały ostrzegawcze w powietrze a później w silnik. Samochód w dalszym ciągu zmierzał jednak w kierunku posterunku. Wtedy - jak wynika z relacji rzecznika alianckiej kwatery głównej - ostrzelano kabinę pasażerską. W środku pojazdu znajdowało się 13 kobiet i dzieci. Siedmioro z nich zginęło. Jak się podkreśla ,wersja wydarzeń przedstawiona przez rzecznika alianckiej kwatery głównej nie została potwierdzona przez źródła niezależne. Przewodniczący połączonych sztabów amerykańskiej armii generał Peter Pace powiedział, że amerykańscy żołnierze postąpili słusznie i mieli prawo użyć broni. Tymczasem dziennikarz "Washington Post", który znajdował się niedaleko miejsca zdarzenia, twierdzi, że żołnierze za późno oddali strzał ostrzegawczy.Cytuje przy tym amerykańskiego dowódcę, który wydawał rozkazy zatrzymania niebieskiej Toyoty. Po tym jak pojazdy opancerzone Bradley oddały co najmniej 6 strzałów z działek kaliber 25 mm kapitan Ronny Johnson miał krzyczeć: Właśnie zabiliście rodzin, bo za późno oddaliście strzał ostrzegawczy. Gdy żołnierze otworzyli samochód znaleźli w środku, między innymi, ranną kobietę, która trzymała na rękach dwójkę zmasakrowanych dzieci. Według "Washington Post" zginęło nie 7 - jak twierdzi Pentagon - a 10 osób, wśród nich piątka kilkuletnich dzieci. Pozostałym przy życiu Amerykanie zaoferowali nieokreśloną kwotę pieniędzy w ramach odszkodowania. Reporter "Washington Post" informuje, że dopiero po zdarzeniu Amerykanie wystawili znaki nakazu zatrzymania w języku arabskim. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Zandberg w Opolu!
- Opole, ul. Kopernika 13
- 13 maja 2025 (wtorek), godz. 13.00
- Zandberg we Wrocławiu!
- Wrocław, Rynek
- 13 maja 2025 (wtorek), godz. 20.00
- Zandberg w Częstochowie!
- Częstochowa, Plac Biegańskiego
- 14 maja (środa), godz. 12:00
- Zandberg w Krakowie!
- Kraków, Mały Rynek
- 14 maja (środa), godz. 20:00
- Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
- https://zrzutka.pl/evh9hv
- Do 18 maja
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
14 maja:
1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.
1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.
1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.
1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.
1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.
1944 - Nierozstrzygnięta bitwa pod Rąblowem pomiędzy polsko-radzieckimi oddziałami partyzanckimi a wojskiem niemieckim.
1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.
1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.
?