No więc Razem teraz faktycznie jest już osobno. Połowa parlamentarzystek wyszła z partii. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała Magdalena...
Na początku lat 60. Portugalia była ostatnim z wielkich kolonialnych imperiów, które opierało się falom dekolonizacji, a jej imperium obejmowało...
W niedzielę 22 września odbyły się wybory do parlamentu (landtagu) w niemieckim kraju związkowym Brandenburgia. Są to trzecie wybory do landtagów w...
Adolfo Sánchez Vázquez o moralności i polityce
Jak się powiada Adolfo Sánchez Vázquez, hiszpański filozof zesłany po wojnie domowej do Meksyku,...
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Dorota Jagoda Michalska: Władysław Hasior - dekolonializm, nowoczesność, historia
Jacenty Dędek: Miasto na miarę człowieka
Tomasz S. Markiewka: Nierówności po polsku - liczby już znamy, teraz przemówmy do wyo
Paweł Jędral: Diuna jak Palestyna
Agnieszka Wiśniewska: Kos. Bohater z podręcznika, który został ziomkiem
Galopujący Major: "1670" - serial, który może odmienić polską telewizję
Minister Lindh była gorącą zwolenniczką wprowadzenia w Szwecji wspólnej waluty euro obowiązującej w większości państw Unii Europejskiej. Referendum w tej sprawie ma odbyć się w najbliższą niedzielę, choć sondaże wskazują, że większość Szwedów jest temu projektowi przeciwna. W związku z morderstwem pani minister, szwedzki rząd zdecyduje dziś, czy w zaistniałej sytuacji nie należy przełożyć terminu referendum.
[2003-09-12 12:15]
Jak informuje Szwedzkie Radio, szwedzką minister spraw zagranicznych zabił prawdopodobnie 32-letni przestępca i narkoman.
Według tych niepotwierdzonych wciąż informacji, policja zdjęła odciski palców z poręczy ruchomych schodów w domu towarowym, gdzie doszło do przestępstwa. Ustalono, że należą one do człowieka o wyglądzie zbliżonym do rysopisu, jaki podali świadkowie zajścia. Policyjni eksperci badają obecnie ślady na nożu, który był narzędziem przestępstwa.
Szwedzka policja na razie nie potwierdza tych informacji, jednak również im nie zaprzecza.
Tymczasem referendum w sprawie przystąpienia Szwecji do strefy euro odbędzie jak planowano, czyli w niedzielę.
Kampania przedreferendalna została zawieszona.
Przeciwko wprowadzeniu euro u naszych północnych sąsiadów opowiadali się między innymi politycy Partii Lewicy, Zielonych i części Partii Socjaldemokratycznej.
Jonas Sjoestedt, z Partii Lewicy podkreślał niedawno, że Szwecji powodzi się obecnie lepiej niż większości państw strefy euro. Według niego przystąpienie do Eurolandu narzuci krajowi sztywne ramy paktu stabilności, a także zagrozi systemowi szwedzkiego państwa opiekuńczego.
Polityk podkreślał, że Europejski Bank Centralny znajduje się poza demokratyczną kontrolą, a przystąpienie Szwecji do strefy euro będzie pierwszym krokiem do podporządkowania kraju "europejskiemu superpaństwu".
Część ekspertów jest zdania, że wejście Szwecji do Eurolandu może doprowadzić w kraju do problemów gospodarczych podobnej natury jak te występujące w Niemczech.
Tymczasem liczba zwolenników i przeciwników euro zrównała się – głosi informacja z opublikowanego dzisiaj sondażu instytutu Skop.
Ankietę przeprowadzono już po śmierci Anny Lindh.
Z poprzedniego sondażu tego samego instytutu (9-10 września) wynikało, że 58 proc. Szwedów jest przeciwnych wprowadzeniu przez kraj europejskiej waluty.
[2003-09-12 15:05]
32-letni Szwed zatrzymany w związku ze śmiercią Anny Lindh został zwolniony, ponieważ nie stwierdzono, aby miał on związek z zabójstwem pani minister – poinformował po przesłuchaniu podejrzanego Bjoern Pihlblad, rzecznik szwedzkiej policji.
Ministerstwo spraw zagranicznych Szwecji potwierdziło tymczasem informacje skandynawskich mediów o tym, że urząd otrzymał list z pogróżkami śmierci wobec pani minister Lindh. Korespondencji nie przekazano jednak odpowiednim służbom. Również Anna Lindh nie wiedziała o istnieniu takiego listu.
Jeszcze dziś o godz. 17 odbędzie się w Sztokholmie masowy wiec z udziałem premiera Görana Perssona pod hasłem "Tak dla demokracji, nie dla przemocy".
Piotr Marczewski
