Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Nie mamy w Polsce pamięci społecznej po pandemii COVID-19. Jest tylko jedna duża grupa, która dobrze pamięta pandemię i umie wykorzystać ją...
Nie ma chyba bardziej żałosnego komentatora niż „geopolityk”. Wydaje mu się, że „na chłodno” analizuje fakty i jest ponad te...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Lider ugrupowania, Edmund Stoiber, uważa, że wynik wyborów będzie „nauczką” dla rządu w Berlinie.
W wyborach z 1998 roku CSU uzyskało 52,9 proc. głosów poparcia (123 miejsca w miejscowym Landtagu), SPD – 28,7 proc. (67), Zieloni – 5,7 proc. (14). Liberalna FDP z wynikiem 1,7 proc. nie weszła do lokalnego parlamentu.
Ostatnie sondaże wskazywały, że w tegorocznym głosowaniu CSU może nawet poprawić swoją pozycję, SPD powinna liczyć się ze stratą głosów poparcia. Znacząco zyskać mogą Zieloni.
Piotr Marczewski
