Powstała nowa telewizja skierowana do widzów z krajów arabskich. Kanał nosi nazwę Al-Hurra co po arabsku oznacza wolność.

Siedziba stacji znajduje się w Waszyngtonie i jest ona finansowana przez rząd Stanów Zjednoczonych. W telewizji pracuje 200 dziennikarzy z USA i krajów arabskich.

Jak poinformowała dyrekcja stacji kanał jest skierowany do osób młodych. Telewizja będzie miała charakter informacyjny, dużo miejsca ma zajmować także publicystyka. W Al-Hurra nie zabraknie jednak programów o zdrowiu, rozrywce, sporcie, modzie oraz nauce.

Waszyngton nie ukrywa, że stacja została stworzona jako konkurencja dla Al-Dżaziry i Al-Arabiji, które władze amerykańskie oskarżają o popieranie terroryzmu.

Al-Hurra doczekała się już w świecie arabskim krytycznych opinii na swój temat. Rzecznik Al-Dżaziry Jihad Ballout powiedział, że wątpi czy nowa stacja będzie profesjonalnie prowadzona, a także, że potrzeba czegoś więcej, żeby zmienić nastawienie Arabów do USA.

Z kolei syryjska gazeta "Tishrin" napisała, że nowy kanał telewizyjny jest częścią amerykańskiej polityki kolonizacji świata.