Rosja - Protesty rozszerzają się

17 stycznia w Nalcziku, stolicy Republiki Kabardyjsko-Bałkarskiej, kilkudziesięciu emerytów, kombatantów i byłych więźniów politycznych pikietowało na placu przed siedzibą rządu, protestując przeciwko zniesieniu ulg na przejazdy autobusami i trolejbusami oraz opóźnieniom w wypłacie obiecanych rekompensat.

W Czerkiesku, stolicy sąsiedniej Republiki Karaczajsko-Czerkieskiej, ponad 100 emerytów zablokowało centralną ulicę miasta przed siedzibą rządu, protestując przeciwko zniesieniu ulg na przejazdy środkami komunikacji miejskiej oraz ulg w opłatach za telefon. Do demonstrantów wyszedł prezydent Republiki Karaczajsko-Czerkieskiej Mustafa Batdyjew i obiecał im, że od jutra będą mogli się zwracać do terenowych urzędów opieki społecznej o wydanie ulgowych biletów miesięcznych lub zasiłków pieniężnych.

W Sankt-Petersburgu ok. 70 emerytów, członków i sympatyków organizacji komunistycznych oraz liberalnego bloku Jabłoko domagało się podwyżek tzw. bazowej kwoty emerytur o 5% oraz przywrócenia ulg. Do manifestantów wyszedł urzędnik niskiego szczebla i zaprosił ich delegację na spotkanie z merem miasta Walentiną Matwijenko.

18 stycznia o 10.00 w Wielkim Bułgarze ok. 100 protestujących emerytów zgromadziło się przed teatrem im. Galiaskara Kamala i zblokowało główną ulicę miasta, domagając się przywrócenia prawa do bezpłatnych przejazdów środkami komunikacji miejskiej oraz podwyżek emerytur. Z kolei w Tomsku ok. 5 tys. osób na wezwanie Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej oraz Partii Emerytów manifestowało przed siedzibą zarządu obwodu tomskiego. Ponieważ nikt nie chciał wyjść do demonstrantów, usiłowali oni wtargnąć do gmachu. Gdy zostali odparci przez kordon policji, zablokowali główną ulicę w mieście.

W Permie emeryci i studenci - członkowie i sympatycy KPFR oraz bloku Jabłoko - zablokowali drogę wyjazdową w kierunku Moskwy. Było ich kilkuset. Domagali się spotkania z gubernatorem obwodu permskiego i odrzucili ofertę spotkania z jego zastępcą. W Sankt-Petersburgu policja aresztowała 8 przywódców emeryckich protestów, wśród nich - zastępcę sekretarza Komitetu Wykonawczego Regionalnej Partii Komunistów Władimira Sołowiejczika. Protest emerytów i inwalidów odbył się wieczorem w Kałudze na Starym Targu, przed siedzibą zarządu obwodu kałuskiego. W demonstracji uczestniczyło ok. 2 tys. ludzi. Domagali się oni zwiększenia rekompensat za odebrane ulgi w przejazdach środkami komunikacji miejskiej, a także zwiększenie ulg na zakup lekarstw. W Twerze ok. 3 tys. demonstrantów pod czerwonymi sztandarami blokowało skrzyżowanie al. Twerskiej z ul. Radziecką, przy której stoi gmach mieszczący siedziby zarządów miasta i obwodu. Manifestanci wykrzykiwali przez megafony obraźliwe hasła pod adresem gubernatora, który nie chciał wyjść do nich, część usiłowała wtargnąć do gmachu, ale została powstrzymana przez kordon policji. 19 stycznia w Kaliningradzie odbyła się pikieta emerytów i studentów przed siedzibą zarządu obwodu, obstawioną gęstym kordonem policji. Na szyjach demonstrujących emerytek wisiały plakaty, na których można było przeczytać m.in.: "Komuniści ulgi dali, Jednolita Rosja odebrała", "Gryzłowcy, nie plujcie w przyszłość", "Jednolita Rosja znów oszukała młodzież". Pikietujący domagali się, żeby wyszedł do nich gubernator obwodu Władimir Jegorow, ale wysłał on do nich tylko naczelnika regionalnego zarządu pracy i rozwoju społecznego Jurija Bogomołowa. W Chabarowsku około 50 członków i sympatyków KPFR demonstrowało przed siedzibami Dumy Ustawodawczej i zarządu kraju chabarowskiego. W Permie policja aresztowała 3 przywódców akcji protestacyjnej z poprzedniego dnia: działacza Rewolucyjnej Partii Robotniczej Wadima Domkowa, działacza studenckiego związku "Solidarność" Aleksandra Rieznika i prawnika Michaiła Kasimowa. Wszystkich trzech zwolniono po przesłuchaniu. Dwoje innych przywódców akcji protestacyjnej - Anastasija Malcewa i Roman Juszkow - także poszukiwanych przez policję, zdołało się ukryć. W Wielkim Bułgarze ok. 50 emerytów blokowało ul. Tatarską i rozdawało przechodniom ulotki z żądaniami podwyżek emerytur oraz przywrócenia darmowych przejazdów środkami komunikacji miejskiej.

18 stycznia 4 robotników uczestniczących w strajku głodowym w Zakładach Hydrolizy w Iwdelu musiało przerwać głodówkę na polecenie lekarza i zostało odwiezionych do szpitala. U dwóch z nich wystąpiło bowiem podwyższenie ciśnienia krwi, a u dwóch napady padaczki. Głodówkę kontynuuje 59 robotników. Pracownicy domagają się wypłaty zaległych pensji.

19 stycznia na konferencji prasowej w Moskwie dyrektor wykonawczy Centrum Wsparcia Związków Zawodowych i Inicjatyw Obywatelskich Federacji Rosyjskiej Jurij Miłowidow zapowiedział, że jeśli rząd nie nałoży moratorium na wejście w życie przepisów o zniesieniu ulg dla emerytów w przejazdach środkami komunikacji i opłatach za usługi komunalne, to związki zawodowe zorganizują strajk generalny z żądaniem dymisji rządu. W strajku mają wziąć udział kontrolerzy lotów, kolejarze i górnicy. Naradę ich związków w sprawie przygotowań do niego zaplanowano na 22 stycznia.

20 stycznia w Bijsku, w kraju ałtajskim, 3 tys. emerytów i studentów demonstrowało przed siedzibą mera miasta, a potem blokowało główną ulicę w mieście i jedyną linię kolejową. Delegację protestujących przyjął mer miasta Iwan Kiczmarenko. Powiedział wprawdzie protestującym, że spełnienie ich postulatów przekracza jego kompetencje, ale obiecał, że ich petycję przekaże władzom kraju ałtajskiego oraz Dumie Państwowej.

W południe w Samarze emeryci zablokowali skrzyżowanie szosy Moskiewskiej z ul. Nowodworcową. W Nowosybirsku ponad tysiąc emerytów zablokowało główną ulicę miasta - al. Czerwoną, przy której mieści się siedziba zarządu obwodu.

21 stycznia w Czelabińsku na apel Partii Emerytów oraz bloku Jabłoko ok. 300 osób wiecowało przed siedzibą miejscowego oddziału proprezydenckiej partii Jednolita Rosja. Wiec odbywał się pod hasłami: "Żądamy sprawiedliwej ustawy o kombatantach" oraz "Jednolita Rosjo, jesteś odpowiedzialna za oszukiwanie ludu". Na wiecu uchwalono rezolucję z żądaniem dymisji rządu.

Szymon Martys

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Dawid Kański: Komentarz do wyborów prezydenckich w USA

Xavier Woliński: Baśń o „sprawczości”

Aleksander Radomski: Goździki, które zasiały zmiany

Bartłomiej Zindulski: Lewicowa alternatywa Sahry Wagenknecht

Witold Sawicki: Walka z nowotworem, na osobistym przykładzie

Rosja: Protesty rozszerzają się

lewica.pl w telefonie

28 listopada: