Według raportu sporządzonego przez amerykańskich wojskowych w Iraku, których podstawą były źródła niesunnickie w czasie referendum konstytucyjnego w prowincji Niniwa doszło do masowych oszustw wyborczych oraz zastraszania wyborców dokonanego przez Kurdów z Demokratycznej Partii Kurdystanu (Parti Demokrati Kurdistan-Irak/Hizb al-Dimuqrati al-Kurdistani ’Iraq) w celu uzyskania korzystnego wyniku.

Oszustwo polegało na tym, że do stacji wyborczych w częściach niekurdyjskich prowincji dowożono autobusami Kurdów, którzy tam nie mieszkali. Komisje wyborcze zostały obstawione przez milicjantów kurdyjskich. Personel komisji składał się takze z Kurdów.

W mieście Bartilla działacze PDK przewieźli autobusami 500 Kurdów. Zastępca gubernatora prowincji Khasro Goran osobiście wydał rozkaz przewiezienia ich do miasta w celu złożenia przez nich głosów.

W miejscowości Alqosh, w którym nie mieszkają Kurdowie było 950 głosów za konstytucją a 100 przeciw. Większosć głosów za pochodziła od "latających wyborców", których przywieziono 20 autobusami.

W celu zdobycia głosów za konstytucją masowo zastraszano wyborców. W całej prowincji ogłoszono, że ci, którzy nie będą głosowali za konstytucją zostaną pozbawienie kartek żywnościowych. W mieście Qaragosh zamieszkałym rozmieszczono kurdyjska milicję, która wykorzystując argumenty siłowe wymuszała głosowanie na tak. Wcześniej aresztowano niektóre osoby pod zarzutem "pisania przeciw Kurdom w internecie".