Centrum Wiesenthala krytykuje Cháveza

[2006-01-13 13:14:24]

Centrum Szymona Wiesenthala zaprotestowało przeciwko wypowiedziom prezydenta Hugo Cháveza w czasie bożonarodzeniowego orędzia do narodu.

Świat ma dość dóbr, by starczyło dla wszystkich. Ale pewne mniejszości, potomkowie tych samych ludzi, którzy ukrzyżowali Jezusa Chrystusa, zagrabili całe bogactwo świata dla siebie - miał powiedzieć wenezuelski prezydent.

W liście Centrum Wiesenthala do Cháveza czytamy: W Pańskich słowach brzmią dwa zasadnicze argumenty antysemityzmu: mord na Bogu oraz skojarzenie Żydów z bogactwem. Oba służyły za pretekst do okrutnych prześladowań i mordów przez dwa tysiąclecia. Stanowczo potępiamy Pańskie antysemicką wypowiedź. Ta obraza powszechnych wartości humanistycznych domaga się publicznego zadośćuczynienia.

Autorzy listu Szimon Samuels i Sergio Widder dodali: to paradoks, że takiego średniowiecznego i reakcyjnego języka używa prezydent, który niedługo będzie gospodarzem tak postępowego spotkania jak Światowe Forum Społeczne. Centrum porównało wypowiedzi wenezuelskiego lidera do wystąpienia prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada, który zaprzeczał Holocaustowi i domagało się zamrożenia procesu przyjmowania Wenezueli do Mercosur.

Kilka lat temu Centrum zaprotestowało, gdy Chávez skrytykował prawicowego hiszpańskiego premiera José Aznara stwierdzając, że "przy Aznarze Hitler to pestka". Wcześniej Chávez odmówił pomocy Centrum Wiesenthala, które prosiło go o pomoc w ściganiu kilkunastu nazistów, którzy po drugiej wojnie światowej mieli schronić się w Wenezueli.

Tymczasem jak informuje wydawany w Nowym Jorku żydowski tygodnik "Forward" wenezuelska społeczność żydowska oraz część organizacji żydowskich w USA (American Jewish Committee i American Jewish Congress) staneła w obronie Hugo Cháveza. Według nich przedstawiciele Centrum mylnie zinterpretowali wypowiedź prezydenta, która miała dotyczyć nie Żydów, a białej oligarchii, która zdominowała gospodarkę w rejonie Ameryki Łacińskiej. Wenezuelscy Żydzi mają także za złe Centrum im. Szymona Wiesenthala, że nie skonsultowało się w tej sprawie z miejscowymi wyznawcami judaizmu.

Ponadto przedstawiciele rządu w Carcas spotkali się z izraelskimi dyplomatami, żeby zapewnić ich, że wypowiedzi Cháveza nie miały charakteru antysemickiego.

Link do artykułu z pisma "Forward": www.forward.com/articles/7189

Szymon Martys

Wczoraj dostałem link do artykułu w nowojorskim tygodniku żydowskim "Forward", opisującym reakcje wenezuelskich i amerykańskich środowisk żydowskich na oświadczenie Centrum Wiesenthala. Otóż główne organizacje
Żydow w USA (w tym American Jewish Committee i American Jewish Congress) bronią Cháveza, podważaja - w szerszym kontekście wspomnianego przemówienia bożonarodzeniowego - tezę o antysemickiej zawartości jego wypowiedzi, a także ostro krytykuja samo Centrum Wiesenthala.

Nie jest to zresztą pierwszy taki wyskok Centrum Wiesenthala wobec Cháveza. Już wcześniej wysuwalo ono zarzuty, którym dały się zwieść nawet poważne media zachodnie (jak dowiedziałem się dziś od znajomego socjalisty z Francji, dziennik "Liberation" jakiś czas temu zamieścił informację o
antysemityźmie Cháveza, a po zweryfikowaniu jej przeprosił czytelników i przyznał, że nie uchronił się przed manipulacją).

Dziś w nocy napisałem list z protestem do Gazety Wyborczej, która tydzień temu w piątek zamieściła artykuł (podpisany inicjałami) zatytułowany wprost "Chávez antysemita". W proteście (który, jak podejrzewam, zostanie zlekceważony) domagam sie od Wyborczej zamieszczenia sprostowania i
odwołania do artykulu w "Forward" (warto wspomnieć, iż jest to gazeta z ponad stuletnią tradycją, która zaczynała jako dziennik w języku jidysz o orientacji socjalistyczno-związkowej skierowany do środowiska wschodnioeuropejskich imigrantow żydowskich).

Niestety, wygląda na to, że to, z czym mamy do czynienia jest kolejną próbą przyklejenia lewicy w ogóle, a w szczególności globalnemu ruchowi antykapitalistycznemu - a Chávez jest przecież jedna z popularniejszych postaci w oczach uczestników i uczestniczek ruchu - łatki antysemityzmu (pomimo, że w swoim oświadczeniu Centrum Wiesenthala nazywa Światowe Forum Społeczne "postępowym"). Jednocześnie po raz kolejny skłania to do postawienia pytania o wpływ neokonserwatystów na kształtowanie międzynarodowego dyskursu politycznego na temat Żydow i antysemityzmu oraz instrumentalizację tego dyskursu w kontekście geopolitycznym i geoekonomicznym.

Jako osoba od lat zajmująca się problematyką żydowską na gruncie akademickim oraz zaangażowana w walkę z rasizmem, w tym - z antysemityzmem, z przykrością zauważam, że zagrania takie jak oświadczenie Centrum Wiesenthala czy oskarżycielski artykuł w Wyborczej nie przyczyniają się dobrze sprawie realnej walki z antysemityzmem, ale ją infantylizują i - jak już wspomnialem - instrumentalizują, a w oczach szerszej publiczności - ośmieszają i dyskredytują.

Marcin Starnawski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku