Holandia: Dalsze ograniczenia dla imigrantów

[2006-03-16 09:36:11]

Od środy obowiązują nowe ograniczenia w holenderskiej polityce imigracyjnej. Wszystkie osoby chcące wyemigrować do Holandii zmuszone są do przejścia w ambasadzie testu ze znajomości jezyka niderlandzkiego, historii i zwyczajów Holendrów czy np. akceptujacych równouprawnienie kobiet. Test kosztuje 350 Euro.

Dla chętnych organizowane są również płatne kursy przygotowujące. Z procedury tej zwolnmieni są obywatele UE, Szwajcarii, Norwegii, USA, Kanady, Japonii.

Przejście przez test w ambasadzie nie gwarantuje jeszcze prawa do stałego osiedlenia się w Holandii, bowiem na miejscu imigranci muszą przejść przez kolejne jeszcze trudniejsze testy.

Minister ds. imigracji i autorka pomysłu Rita Verdonk zamierza też do posłać na kursy integracyjne i testy także tych imigrantów, którzy już od lat mieszkają w Holandii. Dotychczas robiły tak władze lokalne w niektórych miastach a teraz miałoby nastąpić rozszerzenia na cały kraj.

Imigranci, którzy nie przeszliby przez tą procedurę pozbawiani byliby prawa do zasiłków.

Żelazna Rita planuje również dalsze posunięcia antyimigracyjne m. in. wprowadzenie zakazu noszenia burek lub zakazu publicznego używania innych języków niż niderlandzki. Zakaz taki obowiązuje od niedawna w Rotterdamie.
Wprowadzenie tego typu rasistowskich praw uderza w najsłabszych: imigrantów uciekających przed wojnami domowymi, czystkami etnicznymi, klęskami głodu. Kwota 350 euro za sam test + koszty kursów przygotowawczych to kwota zaporowa mająca na celu odcięcie do możliwości imigracji najbardziej potrzebujących.

Wprawdzie może cieszyć troska rządu o tolerancje dla mniejszości seksualnych czy o równouprawnienie kobiet ale niedpuszczalna jest sytuacja, w której od spełnienia tych kryterów uzależniona jest pomoc potrzebującym. Nietrudno bowiem sobie wyobrazić, że takie prawo wprowadzone w Polsce zawierałoby obowiązek przejścia na katolicyzm i zadeklarowanie miłości od "matki boskiej, przenajświętszej panienki, zawsze dziewicy". Albo wyparcie się poglądów lewicowych.

Pomysły nakazania używania tylko i wyłącznie jednego języka brzmią jak jakiś ponury żart. Kiedy o tym słyszę to mam wrażenie, że część prawicowych polityków w swojej walce z "Innym" zapędziła się tak daleko, ze nawet Otto von Bismarck byłby z nich dumny.

Bartosz Nowaczyk


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


23 listopada:

1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".

1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.

1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.

1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.

1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.

1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.

1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.

1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.

2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.


?
Lewica.pl na Facebooku