Sejmowe komisje Gospodarki i Skarbu Państwa, na wspólnym posiedzeniu, pomimo wniosku posła Gabriela Janowskiego z LPR, nie rozpatrzyły sytuacji w fabryce kabli w Ożarowie.

Prezydium komisji argumentowało, że program obrad został ustalony wcześniej i nie można go zmieniać. Przybyli na posiedzenie przedstawiciele pracowników z Ożarowa nie kryli swojego rozczarowania. "Akcja protestacyjna trwa. Komitet protestacyjny przejął kontrolę nad zakładem. Teraz czekamy na normalnego inwestora, który nie zniszczy fabryki" - powiedział dziennikarzowi lewica.pl jeden z nich.

Konflikt wokół ożarowskich Kabli rozpoczął się z chwilą przejęcia ich przez prywatną firmę Tele - Fonika, która dąży do likwidacji zakładu i zwolnienia kilkuset pracowników.
Związkowcy twierdzą że chodzi tu o wrogie przejęcie i umyślne działanie na niekorzyść Kabli.