Czechy: wyborczy pat czy zwycięstwo lewicy?
[2002-06-16 02:41:15]
Pozostałe formacje nie przekroczyły progu wyborczego, który wynosi 5 proc. Rekordowo niska była frekwencja - głosowało zaledwie 58 proc. uprawnionych, podczas gdy cztery lata temu do urn poszło 74 proc. wyborców. W stosunku do wcześniejszych prognoz znacznie niższe okazało się poparcie konserwatystów i Koalicji, natomiast poprawił się rezultat osiągnięty przez komunistów. Oznacza to, że wspólny rząd CSSD i Koalicji, którego powstanie przewidywali komentatorzy, mógłby liczyć jedynie na minimalną większość w parlamencie. Tymczasem swoją gotowość do współtworzenia rządu zgłosiła partia komunistyczna, która zanotowała największy wzrost poparcia w porównaniu z poprzednimi wyborami w 1998 r. Wówczas KPCzM dostała 11 proc. głosów. Ostateczne wyniki wyborów będą znane w środę. Premierem nowego rządu zostanie z pewnością lider socjaldemokratów Vladimir Spidla, który zastąpi na tym stanowisku odchodzącego na emeryturę Milosza Zemana. Spidla jest zwolennikiem wejścia Czech do UE, opowiada się za zbudowaniem silnego państwa opiekuńczego na wzór Skandynawii, popiera bezpłatny system edukacyjny, darmowy dostęp do służby zdrowia, progresję podatkową, a nawet podniesienie podatków dla najbogatszych. Według komentatorów bardziej przypomina Lionela Jospina niż Tony`ego Blaira. W przeciwieństwie do wielu rywali z lewicy i prawicy Spidla i jego współpracownicy nie byli nigdy zamieszani w poważniejsze skandale. Obserwatorzy podkreślają również, że nowy przywódca CSSD zyskał spore poparcie swym łagodnym stylem mówienia, odróżniającym go od lubującego się w kontrowersyjnych wypowiedziach Zemana. - W pierwszej kolejności do negocjacji zaproszę Koalicję. Od rezultatów rozmów zależeć będą ewentualne dalsze kroki - powiedział Spidla dziennikarzom po ogłoszeniu częściowych wyników wyborów. Jednak przeszkodą nie do pokonania może okazać się nie tyle słabość tej koalicji (minimalna większość 101 z 200 głosów), co rozdźwięki programowe. Chadecy bowiem odrzucają rewizję progresji podatkowej, a unici wyraźnie akcentują swój liberalizm gospodarczy. Niewielka jest też szansa na powołanie "wielkiej koalicji" socjaldemokratów z ODS. Podczas kampanii Spidla zapowiadał, że nie zamierza współpracować z konserwatystami Vaclava Klausa. Przez ostatnie cztery lata na mocy nieformalnej umowy mniejszościowy rząd Zemana w najważniejszych głosowania mógł liczyć na poparcie konserwatystów w zamian za stanowisko przewodniczącego Izby Poselskiej dla Klausa. Dziś nawet ten wariant wydaje się mało prawdopodobny. Sześć lat temu CSSD przyjęła uchwałę zabraniającą współpracy z komunistami. Obecny układ sił w parlamencie może jednak sprawić, że socjaldemokraci będą zmuszeni szukać poparcia KSCzM. Wprawdzie powstanie oficjalnej koalicji jest mało prawdopodobne, ale komuniści mogą wspierać rząd w sposób podobny jak dotąd ODS. Powstaje tylko pytanie, jaką cenę każą sobie wówczas zapłacić za swoje głosy. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Wolność wilków oznacza śmierć owiec
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
24 listopada:
1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.
1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).
2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.
2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.
?