Ożarów przybywa pod URM |
Pod Pałacem Prezydenckim odczytano petycję. Przedstawicieli likwidowanych zakładów przyjął szef doradców Aleksandra Kwaśniewskiego, który zapewniał, że urząd prezydencki będzie interweniował w sprawie Ożarowa. W tym czasie zarząd Tele-Foniki, korzystając z nieobecności pracowników zakładu, wydał polecenie wywiezienia z terenu firmy komputerów i drukarek.
Ożarów Mazowiecki, 20 czerwca 2002 r.
Panie Prezydencie
Przy chroniących władzę barierkach |
Trzykrotnie ten sam wniosek był odrzucany przez Urząd Antymonopolowy, bowiem połączenie Elektrimu - Kable S.A. z grupą Tele-Foniki powodowało powstanie w Polsce monopolu, przed czym Urząd ten winien chronić naszą gospodarkę. Jednak wraz ze zmianą władzy, na jesieni ubiegłego roku, w "cudowny" sposób UOKiK zmienia pogląd na tę samą sprawę. Nagle orzeka, iż taka koncentracja przynosi wymierne korzyści polskiej gospodarce. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, iż - mówiąc obrazowo - złożony był wniosek na zakup Trabanta, zaś nasze Państwo sprawiło panu Cupiałowi Mercedesa!
I nie jest to pierwsze zdarzenie tego typu. Państwo wielokrotnie już sprawiało takie prezenty temu Panu. Czy zatem my, pracownicy Fabryki Kabli "Ożarów" oraz nasze rodziny też możemy otrzymać prezent od Rzeczypospolitej, jako jej pełnoprawni obywatele? Nie żądamy ani pieniędzy od Państwa, ani specjalnych przywilejów - chcemy jedynie pracy i godziwej zapłaty za nią. Czy nasz kraj stać jest na taki prezent do 900 pracowników FKO i ich rodzin?
Silni, zwarci i gotowi |
Nie chcemy urządzać lepperiady. Uważamy bowiem że żyjemy w państwie prawa, które winno być jednakowe dla wszystkich. Jeśli jednak przestrzeganie prawa wiąże się z bezwładem i niemocą urzędów administracji państwowej, to nie pozostaje nam nic innego jak zastosowanie drastyczniejszych środków nacisku.
My, zwykli obywatele Rzeczypospolitej Polskiej, protestujący przed zakładem w Ożarowie Mazowieckim 9 tygodni, żądamy wyjaśnienia, czy bezwład i niechęć zajęcia się sprawą Fabryki Kabli "Ożarów" przez administrację państwową wynika jedynie z powiązań właściciela Tele-Foniki z obecnym układem politycznym, czy też z preferencji skrajnie liberalnej polityki gospodarczej obecnego Rządu nad zdrowym rozsądkiem. A może kłuje Pana w oczy szyld NSZZ "Solidarność", który to związek aktywnie wspomaga protestujących. W takim przypadku spieszymy z informacją, że w śród protestujących są także członkowie związku branżowego, jak i nie zrzeszeni.
Żądamy także, natychmiastowej zmiany decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie koncentracji, dostosowując ją do złożonego wniosku.
Panie Prezydencie, dziś wyrażamy nasze żądania jeszcze w pokojowej formie. Jutro jednak będziemy walczyć o naszą godność, i prawo do pracy, jeśli klasa polityczna nadal będzie preferowała towarzyskie układy nad interesem ogólnonarodowym. Nasza cierpliwość jest już na wyczerpaniu, a determinacja w walce o nasze miejsca pracy olbrzymia. Mówimy stanowcze "NIE!" dla gangsterów gospodarczych i chorych układów politycznych.
W imieniu protestujących
Przewodniczący Komitetu Akcji Protestacyjnej
Arkadiusz Śliwiński
***
Następnie demonstranci skierowali swoje kroki w stronę Urzędu Rady Ministrów. Na miejsce dotarli około godziny 14. Przedstawiciele protestujących zostali wpuszczeni do środka, gdzie złożyli petycję do premiera Leszka Millera.
Delegacja demonstrujących wchodzi do URM-u |
Ożarów Mazowiecki, 20 czerwca 2002 r.
Pan Leszek Miller Premier RP
Panie Premierze
Dziś mija 60 dzień naszego protestu. Protestu, który jest wynikiem politycznej decyzji pańskiego ugrupowania, która w imieniu Rządu Rzeczypospolitej Polskiej została zrealizowana przez urzędnika administracji państwowej w osobie Cezarego Banasińskiego - Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zarówno Rząd, jak i cała podległa mu administracja państwowa winny chronić interesy Skarbu Państwa ( art. 146 ust. 4 pkt. 4 Konstytucji RP ). Wydana zgoda na koncentrację, w wyniku której Tele-Fonika Kable S.A. likwiduje Zakład w Ożarowie, jest jawnym złamaniem tego zapisu konstytucyjnego. Decyzja Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w swym uzasadnieniu wprost stwierdza, że wydana została nie w interesie gospodarki narodowej, ale w interesie jednego tylko człowieka - Bogusława Cupiała.
"Biała Dama" "Solidarności" śpiewa przeróbki popularnych pieśni religijnych i patriotycznych |
Kilka lat temu powiedział Pan, że prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy. Doświadczając efektów pańskich, zaledwie, dziewięciomiesięcznych rządów nie chcemy przeżyć zakończenia wyreżyserowanego przez Pana. Ród męski musiałby bowiem przez kilka wieków zmywać z siebie tę hańbę.
Dlatego też, w imieniu wszystkich pracowników "Ożarowa", ich rodzin, pracowników firm kooperujących z nami, a także całej społeczności naszej gminy oskarżamy Pana o działalność na szkodę Skarbu Państwa w celu realizacji zobowiązań politycznych SLD, jawne łamanie Konstytucji RP, deprecjację urzędu Prezesa Rady Ministrów, celowym doprowadzeniu polskiej gospodarki do ruiny ekonomicznej, a tym samym do pełnej pauperyzacji polskiego społeczeństwa.
"List gończy" za prezesem Cupiałem |
W imieniu protestujących
Przewodniczący Komitetu Protestacyjnego
Arkadiusz Śliwiński
***
W czasie, gdy przedstawiciele protestujących pracowników są przyjmowani w Urzędzie Rady Ministrów, skończył się czas przewidziany na demonstrację. Policja poprosiła protestujących o przejście na chodnik po drugiej stronie ulicy. Około 16.00 manifestujący, którzy przenieśli się na drugą stronę ulicy pod parkan Parku Łazienkowskiego doczekali się odpowiedzi. Rząd, GPW i Prokuratura obiecali zająć się sprawą likwidacji ożarowskiej fabryki kabli.
Strona Komitetu Protestacyjnego: http://www.fko.prv.pl/
Opracował Marek Tobolewski